 |
Prawdziwe kobiety mają w nosie sukienki, których nie założą i mężczyzn z którymi nie będą. Nie chorują, bo on kocha inną. Nie rozpaczają, gdy ten milczy, a tamten odpisuje zdawkowo. Nie płaczą, gdy są same. Nie słuchają ludzi, w których potęgują kompleksy. Nie spotykają się z tymi, którzy marnują ich czas. Czują, że los zaczął się odmieniać i są w stanie zrobić wszystko. Nie miewają złych humorów. Nie rzucają czym popadnie, gdy dowiedzą się o zdradzie. Nad ranem wyglądają najpiękniej. Potrafią dostosować się do każdej sytuacji. Nie gaszą papierosów w filiżankach po kawie. Świetnie opanowały sztukę udawania. Nie czują złości, gdy zobaczą inną w tej samej kreacji. Tak naprawdę, nie istnieją.
|
|
 |
Bezwstydnie całować Cię na środku ulicy. A niech się patrzą, niech wiedzą jaka jestem szczęśliwa przy Tobie.
|
|
 |
Kochać to znaczy być. Zawsze. Trwać przy tej osobie. Być dla Niej oparciem. Robić wszystko aby ta osoba była szczęśliwa. Cieszyć się Nią. Dbać. Pożyczać Jej kurtkę. Ocierać łzy. Odprowadzać bezpiecznie do domu. Tańczyć nawet na środku ulicy. Dzielić się swoim optymizmem, radością. Odkrywać wraz z Nią świat. Kłócić się o to, kto bardziej kocha, tęskni, by na końcu poddać się i usłyszeć Jej śmiech. Pragnąć Jej. Jej bliskości. Jej zapachu. Jej smaku. Pomagać w lekcjach. Oddawać drugie śniadanie. Życzyć Jej miłego dnia i starać się, aby taki właśnie był.
|
|
 |
Przywiązana do krzesła narkomanka na głodzie, przed którą położono woreczek z heroiną.
Tak się właśnie czuję, gdy jesteś daleko.
|
|
 |
` pamiętasz ? stary plac zabaw , nasze ukochane drzewo , bazy w zarośniętych polach za blokiem . imprezy w piwnicach , pierwsze domówki , melanże , pierwsze osiemnastki kumpli . pierwsze nieudane miłości , pierwsze zerwane przyjaźnie . tak , to tutaj . na tym osiedlu . między tymi szarymi płytami bloków .
|
|
fcuk dodał komentarz: do wpisu |
16 stycznia 2011 |
 |
` znowu przegrali mecz . mój cały entuzjazm , cały optymizm nagle przerodził się w olbrzymi gniew . nie mogę tego uzasadnić . może po prostu za bardzo w nich wierzyłam ? wnerwiona wzięłam piłkę i postanowiłam się na niej wyżyć . nagle koleżanka źle przyjęła i piłka wpadła prosto pod nogi kumpla . ten aby ze mnie zażartować , wykopał ją na drugi koniec hali po czym schował ją kierownik do kantorka . w akcie desperacji zwyzywałam go od najgorszych kretynów i poszłam po kurtkę . miałam ochotę kogoś uderzyć . tak bez powodu . kiedy wychodziłam , zagrodził mi drogę . puściłam mu kolejną wiązankę , odepchnęłam go i wyszłam . tak , teraz możecie mnie mieć za zeschizowaną desperatkę .
|
|
 |
Lubiłam czuć obok siebie drugą osobę, to przyjemne uczucie, wiedząc, że nie jesteś sam. Wiedząc, że ktoś oprócz samego ciebie, macza palce w twoich snach, bez względu na pogodę za oknem i miejsce w którym się znajdujecie, nie czujecie żadnej pustki, wypełniacie siebie nawzajem i mimo tego, że dajecie sobie coraz więcej, nigdy nie pękacie.
|
|
|
|