 |
Kiedy Ty chcesz tego jednego, nagle wszyscy inni chcą Ciebie.
|
|
 |
Brakuje mi tego ciepła, które kiedyś potrafiło rozgrzać moje serce .
|
|
 |
A najgorsze, gdy nie masz odwagi amputować czegoś, co już dawno umarło.
|
|
 |
Teoretycznie nienawidzę Cię za to co mi zrobiłeś, ale w praktyce nie mogę przestać o Tobie myśleć.
|
|
 |
Dziękuję Ci za to,że poczułam się wyjątkowa!
Dziękuję Ci za to,że otworzyłeś mi oczy!
Dziękuję Ci za to szczęście, którego doznałam dzięki Tobie!
Dziękuje Ci za to,że po prostu Byłeś!
|
|
 |
Słyszysz?
No właśnie...Cisza...
pozostała ona po tym co było,
po tym co już nigdy nie wróci.
|
|
 |
wspomnienia po Tobie mnie zabijają od środka.
|
|
 |
` łzy . powoli przywykam . płyną powoli po policzku opadając na mokrą już koszulkę . sentymentalne piosenki . boje się ich . miłosne utwory przyprawiają mnie o dreszcze . smak spirytusu na ustach . zagryzam gorzkie wargi . nie jestem idealna . nawet nie jestem zwyczajna . brakuje mi ładnego uśmiechu , przyzwoitej talii . pomimo ciężkich starań brzydzę się swoim wyglądem . nie cieszę się już z dobrych ocen . boje się o przyjaciół . zbyt łatwo wszystkich ranię . nie pisana jest mi miłość . kocham miłością nieodwzajemnioną . nie wymagam za wiele . pragnę tylko ciepła i kilku prostych słów . szukam ciągle swojej drogi , jednak nie mam z czym wyjść do ludzi . w takiej osobie nie da się zakochać . nie pomaga mi nawet przebojowy charakter , który powoli odchodzi tylko tam , gdzie są najbliżsi mi ludzie . ludzie kochają za wygląd . przez to po policzku spływa kolejna łza .
|
|
 |
i ze złości wpierdzielam już drugie opakowanie żelek pomimo tego , że jestem na diecie . powód ? wybrał ją a nie mnie ...
|
|
 |
wyciągnęła butelkę wódki zza szafy . zasiadła za łóżkiem , zapuściła w słuchawkach Lady Pank i śpiewając ` topiła smutki w butelce wódki .. ` upiła pierwszy łyk . miała ochotę krzyczeć , uderzać o ścianę , podłogę . o wszystko . jej serce toczyło walkę z rozsądkiem . bała się swoich emocji . przyjaźń , miłość . ciągła gonitwa tylko po to , aby nie stracić paru ukochanych osób . po którymś z łyków zrozumiała , że nie wie , czy ma siłę walczyć . chyba była za słaba .
|
|
 |
` a dziś tylko tęsknie spoglądam na te dni , gdzie kiedyś jako małe szczyle biegaliśmy między tymi szarymi blokami . znaliśmy najlepsze kryjówki i nikt się nas nie czepiał o zachowanie . teraz jesteśmy dojrzali i każdy głupi ruch przyprawia nas o pogardę tych z ` wyższych sfer ` .
|
|
|
|