|
Nie chcę pasować Ci do żadnych ran.
|
|
|
Rzucam prawdę pod nogi, chodź sprawdź o co chodzi.
|
|
|
Mamy parcie na szkło, na szkło z kieliszków.
|
|
|
Zawsze wierzyłem w miłość,
kiedyś ze strachu teraz by nie zapomnieć co było.
|
|
|
Wydarzeń splot, oczu splot, zimnych dłoni splot.
Potem nie ma nic, te sploty jakby rozrywały się.
|
|
|
Zaczekaj
Wezmę cię za rękę
Powędrujemy do obcych krain
I z powrotem do domu
Wiesz, że nie ma nikogo, kogo bardziej chciałabym zobaczyć
Głęboko w moim najbezpieczniejszym rdzeniu
Za mocno zatrzaśniętymi drzwiami
|
|
|
Szliśmy razem w dół ulicy
W jedynym mieście, które spowalniało nasz krok
Wiesz, że nie ma takiego miejsca, w którym chciałabym być bardziej, niż tutaj, gdzie bije twoje serce
Właśnie tutaj, gdzie nasze dusze spotykają się
|
|
|
Szliśmy razem w dół ulicy
W jedynym mieście, które spowalniało nasz krok
Wiesz, że nie ma takiego miejsca, w którym chciałabym być bardziej, niż tutaj, gdzie bije twoje serce
Właśnie tutaj, gdzie nasze dusze spotykają się
|
|
|
zostawiasz mnie chociaż to przez Ciebie mam coś w środku spierdolone na amen.
|
|
|
nie mogłam się Ciebie doczekać, miałam po co żyć. teraz mam za co umrzeć.
|
|
|
ludzie którzy wracają zawsze, są inni od tych którzy odeszli.
|
|
|
pamięć to dziwka, znów dostałam wspomnieniami po twarzy.
|
|
|
|