|
Czasem czuję, że się nienawidzimy, że to na niby, że nie ma nas tylko to głupio przerwać.
|
|
|
Kocham na oślep, jeśli kocham w ogóle.
|
|
|
Czytam co do mnie piszesz i myślę, że myślimy podobnie, nawet jak mamy inne życie.
|
|
|
W sercu masz maj, a w głowie listopad.
|
|
|
Tyle tu wspomnień o tobie,
że mógłbym z nich spokojnie stworzyć cały wszechświat.
|
|
|
Zrobiliśmy razem setki kilometrów po niebie,
ale na którymś z postojów zostawiliśmy sens.
|
|
|
Bo myślę ciągle „przebyliśmy tyle serpentyn we dwoje
wyłącznie po to, żeby ujrzeć koniec na kolejnej z nich?”
|
|
|
Myślałem, że bez ciebie umrę, i chyba umarłem.
|
|
|
Stałem z tobą w przedpokoju z rzeczami
ostatni raz tuląc Cię tak, że mogłem zedrzeć z ciebie skórę.
|
|
|
Kiedyś umiałem, gdy spałaś, wykleić twój cały pokój
Kartkami z napisanymi zdaniami „jesteś cudem”
|
|
|
Pamiętasz pierwszy poranek, który wstawał tylko dla nas
Jakby tylko jedna para mogła widzieć wtedy świt?
|
|
|
Mieliśmy słodkie chwile, słony pot.
Dziś mamy kwaśne miny, gorzkie żale.
Szykowaliśmy parę skrzydeł na lot.
Czy w międzyczasie to coś z nas uleciało, kochanie?
|
|
|
|