 |
Brunetka zawzięcie milczała, a że cisza nie służyła obojgu, on pierwszy ją przerwał. - Więc czemu, do cholery jasnej, nie zadzwoniłaś wcześniej?! - Bałam się! - Czego, kogo?! Mnie...? - Bałam się, że za szybko ci ulegnę...
|
|
 |
Spójrz w moje oczy... Albo nie! Zabijesz mnie tym!
|
|
 |
Ponoć jedno drzewo dostarcza tlenu czteroosobowej rodzinie na ponad rok! Ty dostarczasz tlenu tylko mnie, ale za to przez całe życie...
|
|
 |
Czy ja zwariowałam, czy to jest tak oczywiste, że to co mnie zabija, jednocześnie utrzymuje mnie przy życiu?
|
|
 |
Wiem, że tego nie można tak po prostu zrozumieć, ale potrzebuję tego idioty...
|
|
 |
Ponad 10 000 odsłon... Dziękuję! :)
|
|
 |
Czy to jakieś pierdolone deja vu, czy ja cofnęłam się w czasie?!
|
|
 |
Miłość... zabrała mi przyjaźń.
|
|
 |
Patrzyłam na Ciebie, imponowałeś mi wszystkim. / znalezione u wiol3tka.
|
|
 |
Słysząc twoje imię, słyszę krzyk tych dwóch lat, które spadło z przepaści i woła o jakąś rękę, chcącą jej pomóc.
|
|
 |
Wieczory mijają na gorzkiej modlitwie do pustego nieba...
|
|
 |
Kiedy nie mogłam znaleźć dowodu, który by cię obciążył, byłam pewna - zdradziłeś mnie. Teraz, kiedy mam ich aż za dużo, nie mogę nic z nimi zrobić. Cholerna miłość!
|
|
|
|