 |
"Zwykłam ostrzegać, że miewam ciężki charakter, że chyba nie umiem nawiązywać trwałych relacji z ludźmi, bywam wyjątkowo trudna, impulsywna, brak mi dystansu, brak cierpliwości, bywam bezwzględna i ranię mocno, na oślep. Zawsze to wyśmiewasz. Mówisz, że to tylko chwilowe, że to tylko takie przebłyski, że najzwyczajniej w świecie możesz to znieść bo mnie znasz i wiesz, że warto, bo za chwilę znów będę sobą - najbardziej urokliwą, najlepszą i najsłodszą dziewczyną pod słońcem. To, że czasem jestem potworem w ogóle Cię nie rusza. Dlatego właśnie Cię potrzebuję. Bo potrafisz być ze mną nawet wtedy, kiedy sama nie potrafię siebie znieść." Charlotte Nieszyn-Jasińska
|
|
 |
"Nie myślałam, że wystarczy tak mało, aby przypomnieć sobie kogoś, kogo od tak dawna starałam się zapomnieć." Zero Assoluto
|
|
 |
noc jest tą porą, kiedy myśli wszystkich ludzi spotykają się, więc może jesteśmy teraz razem?
|
|
 |
nie zawracam Ci głowy niczym, nie mam do Ciebie próśb ani spraw, poza tą jedną, i jeśli mogłabyś cokolwiek dla mnie zrobić, to tylko tyle. bądź.
|
|
 |
na orbicie mojego umysłu krąży jedna myśl- ty
|
|
 |
to może być złudzenie, ale wydaje mi się, że umiem kochać. że nauczyłem się wreszcie
|
|
 |
kocham pierwszy raz choć tyle pocałunków spaliło mi usta
|
|
 |
Zdarłam sobie na nim lakier z paznokci i duszę...
|
|
 |
nie chcę jej przeszkadzać, zwłaszcza teraz, kiedy jestem zacierającym się wspomnieniem. im prędzej zniknę, tym będzie lepiej dla wszystkich. ale tęsknię za nią. dopiero tutaj zrozumiałem.
|
|
 |
Nie poznaję swojej osoby, coś jest nie tak. Coś idzie w złym kierunku, natłok myśli, burza emocji, łzy, zdenerwowanie, kłucie serca. Czuję jakbyśmy się od siebie oddalali. Gdzie te uczucia, te motylki w brzuchu, takie cudowne namiętne chwile, ta bliskość? Czyżbyśmy się pogubili? A może widocznie tak musi być? Nie wiem co myśleć, walcze sama ze swoimi myślami, rozpierdalają mi głowę. Nie chcę znowu cierpieć-kurwa nie chcę!
|
|
 |
to zupełnie bez sensu, że jak się człowiek zakocha, to za każdym razem musi walczyć o przeżycie, jakby mu jakaś pieprzona ość stanęła w gardle, a przecież miłość nie jest karpiem
|
|
 |
głowę mam w porządku, ale wszystkie uczucia jakoś się stępiły. niczego mi się nie chce, nikogo nie kocham... no, może tylko ciebie
|
|
|
|