 |
Te minuty w których jestem sama, tylko ja i moja poduszka. Myślę. Dużo. Myślę o wszystkim, czymkolwiek. Waha się to od "Co robię ze swoim życiem" do "zrobiłam zadanie domowe?". Pokój jest taki cichy, lecz me myśli są głośne. Doprowadza mnie to do szaleństwa, bo myślę o rzeczach o których nie powinnam. Czasem, nienawidzę tego bo przypomina mi to o których wolałabym nigdy już nie myślec. Ułamek sekundy przed snem to najaktywniejsza chwila mego życia.
|
|
 |
Jak Bóg da i dostanę się do ILO w Wodzisławiu to w podzięce pójdę na pielgrzymkę do Częstochowy. // Annalina
|
|
 |
Wiesz jak to jest budzić się co noc czując łzy pod powiekami? Słyszeć jak serce wygrywa marsz żałobny? Jak podczas 40 stopniowej temperatury odczuwać wewnętrzne zimno i jak wśród miliona ludzi być samym? Jeśli nie wiesz, to nie pierdol, że mnie rozumiesz.
|
|
 |
Nigdy nie zapomnę mojej dzisiejszej spektakularnej ucieczki ze szkoły : ) // Analina
|
|
 |
Przywiązanie jest ograniczeniem samego siebie.
|
|
 |
Niekiedy mam wrażenie, że przegrałam walkę o życie, chociaż żyję. Nie ma dla mnie ratunku, bo pozostało mi tylko poczucie bezsensownego trwania wśród żywych.
|
|
 |
Chciałabym odciąż sobie język. Wtedy nie trzeba odpowiadać na pytania, tłumaczyć się, mówić tylu zbędnych słów, porozumiewać się.
|
|
 |
Każdy potrafi byc nieszczęśliwym, bo nie wymaga to wysiłku ani odwagi. Szczęście w dużym stopniu zależy od nas samych. Jest walką, którą musimy toczyć, a nie uczuciem, na które mamy czekać.
|
|
 |
owszem, mam ciężki charakter. tłumię w sobie wszystko co leży mi na sercu i nie potrafię wygadać się nawet najlepszej przyjaciółce. często pyskuje i wybucham agresją, nie potrafię się powstrzymać i przestać. zbyt często się kłócę, ranię tych na których mi naprawdę zależy i ciągle mówię coś czego nie powinnam.
|
|
 |
Jestem na jakiejś cholernej huśtawce emocjonalnej i najgorsze jest to, że boję się z niej zeskoczyć. Boję się wrócić do mojej szarej rzeczywistości.. Raz pęka mi serce, raz rozkwitam szczęściem, ale przynajmniej coś się dzieje.
|
|
|
|