 |
ona nie chciała się narzucać. on nie chciał jej za bardzo komplikować życia sobą. tak jakby nie wiedzieli, że znaczą dla siebie więcej niż wszystko.
|
|
 |
a te dni ciszy, które dzielą nas (...) muszę to przespać, przeczekać . ; (
|
|
 |
choć na ogól się uśmiecham serce mi pęka, siły już brak .
|
|
 |
przyzwyczaiłam się do samotności .
|
|
 |
a te dni ciszy, które dzielą nas (...) muszę to przespać, przeczekać .
|
|
 |
jak jeden cień w dolinie mgieł .
|
|
 |
nie pokonasz miłości, nie zwyciężysz jej w sobie.
|
|
 |
boję się, że to wszystko nie wyjdzie, że znowu się spieprzy... nie chcę zawieść siebie, ani go. nie chcę sobie za dużo wyobrażać, a potem cierpieć, bo nie będzie tak, jak było w moich planach... ale nie chcę też ciebie stracić, nie chcę tego wszystkiego tak po prostu skończyć !
|
|
 |
przeraża mnie ta obojętność .
|
|
 |
Najśmieszniejsze jest to, że wydawało się jej, że ma jeszcze przyjaciół. Bolesna była prawda, że jednak wszyscy na których jej zależało byli tak daleko od jej serca, że nawet nie wiedzieli kiedy ostatnio płakała, nie wiedzieli, że to było właśnie przez nich.
|
|
|
|