 |
|
Mój dzień kończy się późną nocą, gdy zmęczona bezsennością zasypiam, myśląc o tobie.
|
|
 |
|
Nie interesuje mnie to co mówisz, ciekawi mnie to o czym milczysz.
|
|
 |
|
Przybliż się, chcę Ci coś powiedzieć na usta.
|
|
 |
|
Może nie jestem taka jak sobie wymarzyłeś.
|
|
 |
|
Poczęstuj się mną, tylko nie nakrusz.
|
|
 |
|
Tęsknie za Twoim wzrokiem.
|
|
 |
|
Z góry na dół jak z 11 piętra. Ty znasz to uczucie pękniętego serca.
|
|
 |
|
We wschody i zachody słońca, chcę Cię miec.
|
|
 |
|
- kawa czy herbata? - Twoje usta, jeśli można.
|
|
 |
|
i myśl trzeźwo w świecie pełnym paranoi.
|
|
 |
|
Chciałabym podejść przytulić Cię. Poczuć Twój zapach. Ciepło Twoich ramion. Smak Twoich ust. Przystosować oddech do rytmu Twojego serca.
|
|
 |
|
czasem chciałbym odejść, znaleźć inną drogę. zabić dziś egoizm w innych, przy czym nie znaleźć go w sobie.
|
|
|
|