 |
Od losu pstryczek w nos, od życzliwych rada:
"Będzie dobrze" - weź spierdalaj... weź idź z naiwnym pogadaj
|
|
 |
Za wiele ego, jakbyśmy nie byli jednością, mam dość tego, zabijam debili świeżością, mam dość agresji, zamachów na wizerunek, na kulturę której główny imperatyw to szacunek.
|
|
 |
you're a real honest liar.
|
|
 |
Nauczył ją jednego, co to znaczy kochać.
|
|
 |
i chce pokochać to, czego nie da sie polubić!
|
|
 |
I like it , when you smile. but i love it, when i'm a the reason.
|
|
 |
Łączy nas wiele spraw, jeszcze więcej dzieli. Być blisko siebie i wciąż, nie tak jakbyśmy chcieli.
|
|
 |
określ się konkretnie, jesteś lub Cię nie ma
|
|
 |
czasami myślisz ile jeszcze wytrzymasz
ze świadomością że wolnośc drzemie gdzieś w żyłach
mylisz się, wybierasz Źle jak każdy z nas
od losu kiedyś wszyscy dostaja w twarz
|
|
 |
I możesz to dziś nazwać sentymentem, ale dla mnie zawsze będziesz miał pierwsze miejsce.
|
|
 |
Oczywista rzecz, którą gubisz w miasta gwarze
Masz kogoś obok, to niech nową drogę ci wskaże
Nie będziesz przecież żyć w nie swoim wymiarze
|
|
|
|