 |
|
chcesz to przemyśl, nie chcesz, to zostaw.
|
|
 |
|
jesteś tak żałosny, jak Twoje pierdolone, przepełnione ironią rady.
|
|
 |
|
śniegu nie ma, a bałwanów pełno.
|
|
 |
|
teraz z dnia na dzień pragnę, aby przechodząc przez ulice jebło mnie jakieś auto z naprzeciwka.
|
|
 |
|
jakby mu zależało, napisałby chociaż pieprzoną kropkę.
|
|
 |
|
I nagle Twoje imię jest wszędzie.
|
|
 |
|
i wtedy pierdolnął, że kocha.
|
|
 |
|
mam wyjebane, ale trochę mi przykro.
|
|
 |
|
jeśli jest ciężko, to wiedz, że idziesz w dobrą stronę.
|
|
 |
|
życie to seria egzaminów, od Ciebie zależy, które zdasz, a które oblejesz..
|
|
 |
|
tak wciąż go kocham i źle mi z tym.
|
|
|
|