 |
|
przepraszam, że istnieję, że wciąż oddycham i nadal tu jestem. przepraszam, że kiedykolwiek przyznałam się do tego co czuję, że każdego dnia rozmyślam nad tym, co w danej chwili robisz, jak się czujesz i czy chociaż raz moja osoba, przewinęła się przez twoje myśli. przepraszam, że tęsknię i martwię się o twoje życie, bardziej niż o własne. przepraszam. | endoftime.
|
|
 |
|
uwielbiała kiedy nazywał ją swoim szczęściem, kiedy codziennie uświadamiał, że dla niego tlenem jest jej oddech, jej zapach ciała. delikatnie łącząc swoje usta z jej w jedną całość, z uśmiechem przysięgał, że jeśli będzie taka potrzeba to poświęci własne życie, by mogła żyć. była najistotniejszą rzeczą jaka kiedykolwiek mogła mu się przytrafić, nagle przez drobny błąd, stracił wszystko. / endoftime.
|
|
 |
|
a kiedy nadchodzi noc, siadam na łóżku włączając w słuchawkach ulubiony bit, biorę długopis i przelewam własne myśli na kartkę. multum mało ważnych słów na jednym, marnym kawałku papieru, piszę o wszystkim jak i zarówno o niczym. punktem tego co tworzę jest życie i on, tak dając mi natchnienie, podprowadza słowa, w których zawarta jest cała prawda. / endoftime.
|
|
 |
|
zostańmy przyjaciółmi. -serio? -nie, wypierdalaj. /friends with benefits
|
|
 |
|
Boże. Nie różnisz się od reszty facetów.
Smutne jest to, że miałam cię za innego. /friends with benefits
|
|
 |
|
Czemu nie robią filmów o tym, co jest po pocałunku? Robią, pornole / friends with benefits
|
|
 |
|
Ona musiała się zauroczyć,
ale zawsze odwracała wzrok
kiedy patrzył jej w oczy. / kula
|
|
 |
|
nie zapomniałam o nim, o tych wszystkich uczuciach, o tym co nas łączy a co dzieli. pamiętam nadal, i nadal jest dla mnie kimś ważniejszym niż własne życie, nadal w moich myślach gra główną rolę. chociaż z dnia na dzień coraz trudniej jest mi wierzyć w ludzi i to, że kiedyś będzie lepiej, to kocham go choć wiem, że nie powinnam. | endoftime.
|
|
 |
|
znów to samo, budzik 6:00, budzę się, po chwili znów zasypiam. wstaję 6:20, zrywam się z łóżka i nakładam to co wpadnie mi do rąk, kilka przeciągnięć tuszem po rzęsach, związanie włosów, biegiem na autobus. kilka nudnych lekcji, z których połowę przeleżę na ławce, a na reszcie liczę ile czasu jeszcze do przerwy / rap_jest_jeden
|
|
 |
|
moja obecność na lekcjach matematyki ma funkcję jedynie dekoracyjną
|
|
 |
|
wyobraź sobie końcówkę nutelli na dnie słoika.
wiesz już teraz co czuję ?
|
|
 |
|
mieszasz mi w życiu jak barman szejkerem. / rap_jest_jeden
|
|
|
|