głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika maniuraaa

kiedyś  była ideałem   liczył się tylko  długi pocałunek na dobranoc . mówiłeś:  nawet śmierć nas nie rozłączy  a dziś uważasz  że  miłości nie ma dziś . a  gdyby miało nie być jutra   powiedziałabym Ci że to  nigdy już nie wróci.    rap jest jeden

rap_jest_jeden dodano: 13 października 2011

kiedyś "była ideałem", liczył się tylko "długi pocałunek na dobranoc". mówiłeś: "nawet śmierć nas nie rozłączy" a dziś uważasz, że "miłości nie ma dziś". a "gdyby miało nie być jutra", powiedziałabym Ci że to "nigdy już nie wróci." / rap_jest_jeden

argumenty są głupie  nie masz szans i basta. pewnie mówisz to każdej ale ja nie jestem każda. fakt  czasem się trafi pani niełatwa. uszczypnij mnie  ziomuś  sen to  czy bajka?

rap_jest_jeden dodano: 13 października 2011

argumenty są głupie, nie masz szans i basta. pewnie mówisz to każdej ale ja nie jestem każda. fakt, czasem się trafi pani niełatwa. uszczypnij mnie, ziomuś, sen to, czy bajka?
Autor cytatu: psychomiszcz

jakkolwiek źle by między nami nie było  gdyby Ci zależało  nie pozwoliłbyś mi odejść.

endoftime dodano: 13 października 2011

jakkolwiek źle by między nami nie było, gdyby Ci zależało, nie pozwoliłbyś mi odejść.

chuj z życiem  będę robić co chcę i będę miła dla tych  dla których będę chciała. będę chamska ponad wszystko  może to zaakceptujesz a może nie  może nadal będę dla Ciebie kimś więcej a może znowu odbiję na bok  a po jakimś czasie powiesz  że tęsknisz i każesz mi wrócić. może  ale jednak na razie mnie to nie obchodzi. nie obchodzi mnie to życie  które i tak mimo starań jebie po kościach  nie obchodzą mnie właśnie tacy ludzie  którym pomagasz zawsze a gdy już im się ułoży  stajesz się dla nich zerem i chuj znaczysz.   endoftime.

endoftime dodano: 13 października 2011

chuj z życiem, będę robić co chcę i będę miła dla tych, dla których będę chciała. będę chamska ponad wszystko, może to zaakceptujesz a może nie, może nadal będę dla Ciebie kimś więcej a może znowu odbiję na bok, a po jakimś czasie powiesz, że tęsknisz i każesz mi wrócić. może, ale jednak na razie mnie to nie obchodzi. nie obchodzi mnie to życie, które i tak mimo starań jebie po kościach, nie obchodzą mnie właśnie tacy ludzie, którym pomagasz zawsze a gdy już im się ułoży, stajesz się dla nich zerem i chuj znaczysz. | endoftime.

a po tym co nas łączyło  już z daleka widząc moją postać  spróbuj przejść obojętnie  bez spojrzenia prosto w oczy i obejrzenia się za siebie. spróbuj  chociaż jestem pewna  że po tym wszystkim nie będziesz potrafił  ulegniesz tym źrenicom  w które kiedyś wpatrywać mogłeś się godzinami  wrócą wspomnienia przypominając Ci jakie cholerne szczęście przytrafiło Ci się mając mnie obok siebie  jak przy mnie każda  nawet ta najkrótsza chwila w Twoim życiu była wyjątkową.   endoftime.

endoftime dodano: 12 października 2011

a po tym co nas łączyło, już z daleka widząc moją postać, spróbuj przejść obojętnie, bez spojrzenia prosto w oczy i obejrzenia się za siebie. spróbuj, chociaż jestem pewna, że po tym wszystkim nie będziesz potrafił, ulegniesz tym źrenicom, w które kiedyś wpatrywać mogłeś się godzinami, wrócą wspomnienia przypominając Ci jakie cholerne szczęście przytrafiło Ci się mając mnie obok siebie, jak przy mnie każda, nawet ta najkrótsza chwila w Twoim życiu była wyjątkową. | endoftime.

tu  na tych szarych blokowiskach duszą każdy jest taki sam. każdy z nas nie raz potknął się o własne szczęście  spieprzył to na czym mu zależało i przejechał się na ludziach  których cenił ponad własne życie. każdy z nas chciał puścić z dymem niejedno wspomnienie  w butelce zatopić cały ból  tęsknotę za ludźmi  którzy choć są już nikim to gdzieś na dnie serca  będą już zawsze  chociaż na moment zapomnieć o własnym istnieniu i o tym co każdego dnia  przybija na glebę.   endoftime.

endoftime dodano: 12 października 2011

tu, na tych szarych blokowiskach duszą każdy jest taki sam. każdy z nas nie raz potknął się o własne szczęście, spieprzył to na czym mu zależało i przejechał się na ludziach, których cenił ponad własne życie. każdy z nas chciał puścić z dymem niejedno wspomnienie, w butelce zatopić cały ból, tęsknotę za ludźmi, którzy choć są już nikim to gdzieś na dnie serca, będą już zawsze, chociaż na moment zapomnieć o własnym istnieniu i o tym co każdego dnia, przybija na glebę. | endoftime.

załap oddech  wstrzymaj łzy i pokaż mu  że nie był ciebie wart  że stać cię na kogoś lepszego  kto będzie tylko przy tobie a nie przy kilku naraz. pokaż  że wcale cię nie zranił  że stracił największe szczęście jakie kiedykolwiek mogło mu się przytrafić. że mógł mieć wszystko  mógł mieć cię tylko dla siebie a tymczasem oprócz swoich trików na następne panienki  miana skurwiela  nie ma nic.   endoftime.

endoftime dodano: 11 października 2011

załap oddech, wstrzymaj łzy i pokaż mu, że nie był ciebie wart, że stać cię na kogoś lepszego, kto będzie tylko przy tobie a nie przy kilku naraz. pokaż, że wcale cię nie zranił, że stracił największe szczęście jakie kiedykolwiek mogło mu się przytrafić. że mógł mieć wszystko, mógł mieć cię tylko dla siebie a tymczasem oprócz swoich trików na następne panienki, miana skurwiela, nie ma nic. | endoftime.

a wieczorami wtulając się w poduszkę  zamykam oczy  staram się oszukać własną podświadomość. przypominam sobie zapach twego ciała  ciepło dłoni. to nie takie trudne  od kiedy pozwoliłeś poznawać się kawałek po kawałku  tak powoli zadurzając się coraz bardziej. wyobrażam sobie ciebie obok  smak twych ust  które tak bardzo uwielbiałeś zatapiać w moich łącząc je w jedną całość. ramiona  w których budziłam się każdego dnia  i ten cudowny uśmiech zadedykowany tylko dla mnie.   endoftime.

endoftime dodano: 10 października 2011

a wieczorami wtulając się w poduszkę, zamykam oczy, staram się oszukać własną podświadomość. przypominam sobie zapach twego ciała, ciepło dłoni. to nie takie trudne, od kiedy pozwoliłeś poznawać się kawałek po kawałku, tak powoli zadurzając się coraz bardziej. wyobrażam sobie ciebie obok, smak twych ust, które tak bardzo uwielbiałeś zatapiać w moich łącząc je w jedną całość. ramiona, w których budziłam się każdego dnia, i ten cudowny uśmiech zadedykowany tylko dla mnie. | endoftime.

nie mów mi co dobre  gdy sam idziesz na dno.

endoftime dodano: 10 października 2011

nie mów mi co dobre, gdy sam idziesz na dno.

potrzebuję kogoś kto bez względu na wszystko  zawsze będzie obok. kto bez pytania przytuli do siebie widząc jak trzęsę się z zimna  weźmie za rękę i zrobi wszystko bym przy nim poczuła się bezpiecznie. kto każdego dnia będzie powodem uniesionych kącików mych ust. kto małym gestem będzie witał każdego poranka  nadając sens dniu. kogoś  dla kogo będę liczyła się ponad wszystko i dla kogo będę najistotniejszym szczegółem w życiu.   endoftime.

endoftime dodano: 9 października 2011

potrzebuję kogoś kto bez względu na wszystko, zawsze będzie obok. kto bez pytania przytuli do siebie widząc jak trzęsę się z zimna, weźmie za rękę i zrobi wszystko bym przy nim poczuła się bezpiecznie. kto każdego dnia będzie powodem uniesionych kącików mych ust. kto małym gestem będzie witał każdego poranka, nadając sens dniu. kogoś, dla kogo będę liczyła się ponad wszystko i dla kogo będę najistotniejszym szczegółem w życiu. | endoftime.

nigdy nie posiadałam nic cudowniejszego niż świadomość  zniknięcia z tego brudnego świata. ucieczka i przeniesienie się w najcudowniejsze miejsce na ziemi. w Twoje ramiona  które są moim małym wehikułem  pomagających mi przez chwilę nie istnieć.

abstracion dodano: 9 października 2011

nigdy nie posiadałam nic cudowniejszego niż świadomość, zniknięcia z tego brudnego świata. ucieczka i przeniesienie się w najcudowniejsze miejsce na ziemi. w Twoje ramiona, które są moim małym wehikułem, pomagających mi przez chwilę nie istnieć.

i mogła leżeć na zimnej  marmurowej ziemi  cała potargana  umorusana w tuszu do rzęs. zaziębnięta  w sukience  która swoim wyglądem wcale jej nie przypominała. przechodni patrząc z góry  nie zwracali na nią uwagi. przecież w dłoni trzymała woreczek z białym proszkiem  co równoznaczne było z jej furiactwem  roztargnieniem i głupotą. nie zasługująca na krztę współczucia  przeniosła się na inny marmur. równie zimny. perfekcyjnie odsuwając znicze  ułożyła się płycie  układając głowę tuż przed nagrobkiem. wiedziała  że tylko na jego pomoc może liczyć. tylko on jest w stanie  dać jej ciepło  którego nie zaznała nigdy więcej  zaraz po tym  jak wyrwano go z jej objęć  zakopując 5 metrów pod ziemią.

abstracion dodano: 9 października 2011

i mogła leżeć na zimnej, marmurowej ziemi, cała potargana, umorusana w tuszu do rzęs. zaziębnięta, w sukience, która swoim wyglądem wcale jej nie przypominała. przechodni patrząc z góry, nie zwracali na nią uwagi. przecież w dłoni trzymała woreczek z białym proszkiem, co równoznaczne było z jej furiactwem, roztargnieniem i głupotą. nie zasługująca na krztę współczucia, przeniosła się na inny marmur. równie zimny. perfekcyjnie odsuwając znicze, ułożyła się płycie, układając głowę tuż przed nagrobkiem. wiedziała, że tylko na jego pomoc może liczyć. tylko on jest w stanie, dać jej ciepło, którego nie zaznała nigdy więcej, zaraz po tym, jak wyrwano go z jej objęć, zakopując 5 metrów pod ziemią.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć