 |
Pamiętam dni podczas których płakało się ze śmiechu , tak teraz też płaczę , ale dlatego że życie jest tak zajebiście skurwione i podczas niego doświadczam tylko bólu,cierpienia i upokorzenia ./usiak
|
|
 |
znowu te chore rozkminy, kto powie pierwszy to co oboje wiemy
|
|
 |
Nie funkcjonuje dobrze, gdy on sie nie odzywa. /
flashwomen
|
|
 |
Coraz częściej nad ranem w mojej głowie pędzą myśli, zbyt wiele się zdarzyło odkąd ostatnio gadaliśmy. | Pezet
|
|
 |
Właśnie teraz moi znajomi siedzą w drugim pokoju , bawią się i śmieją , a ja siedze w osobnym pokoju w którym nie ma nikogo tylko ja . Laptop na kolanach słuchawki na uszach i szlug . Tak wygląda moje życie od parenastu miesięcy , a najgorsze w tym wszystkim jest to , że choćbym chciała coś zmienić , choćbym chciała się śmiać , nie mogę . Dlaczego ? Bo żaden z nich w tej chwili nie rozumie co czuję . Jak się czuję . Zazdroszczę im tego że jeszcze nigdy w życiu się nie zakochali . Bo gdy już się zakochasz nic ci się nie chce siedzisz patrzysz w ściane pojawiają ci się łzy w oczach na myśl że on teraz mógłby być tutaj z tobą , ze mogłby cię teraz przytulić, pocałować. Sama ta myśl boli . Boli w chuj . /usiak
|
|
 |
gdy rany powoli zaczną się zabliźniać, to wróci, być może zaledwie na krótką chwilę, tak godną wstrzymania oddechu, by znów za chwilę, bez powodu zniknąć, by ten kawał mięsa, zwany sercem na nowo po brzegi zapełnić wyłącznie bólem, by na jej dłoniach pozostawić jedynie krew, w oczach łzy, a na psychice draśnięcie, podobno, kolejne z serii tych kierowanych wciąż nieustannym uczuciem. / endoftime.
|
|
 |
Powoli wszystko zaczęło się sypać . Próbowałam o nim zapomnieć angażując się w nowy związek . ale nie udało się . przez to straciłam ukochany sport , koszykówkę . to co pozostało mi teraz to jedynie rap i paczka szlug . a ty nadal nie możesz odejść w zapomnienie./usiak
|
|
 |
|
wiesz, po co są problemy ? żeby udowodnić
pierdolonemu losu, że zawsze dajesz radę
|
|
 |
to była miłość, ale ta prawdziwa, pomiędzy dwojgiem ludzi, dla których na świecie nie istniał nikt inny, niż Oni sami, dla których każda z przeszkód, była szansą na zwycięstwo. to dla Nich, nawet śmierć nie była wrogiem, On za Nią, Ona z Niego, dziś choć z zamkniętymi powiekami, wciąż razem, gdzieś parę centymetrów ponad chmurami, na nowo tym razem bez jakichkolwiek barier, wspólnie budują każde ze straconych uczuć, ciesząc się przy tym jedynie sobą. / endoftime, stare z zeszytu.
|
|
 |
nie chce ideału. chce Ciebie..
|
|
|
|