 |
Kiedy zaczęliśmy się spotykać nie poinformowałeś mnie że wraz z tobą dostanę w bonusie nie przespane noce , podpuchnięte od płaczu oczy , serce rozpierdalające moją klatkę piersiową z tęsknoty jak i przy okazji próby samookaleczenia się po twoim nagłym odejściu , aż w końcu próby zamachu na swoje życie . Ale widocznie byłam zbyt wielkim tchurzem aby pozbawić się życia . Po tym smutki zaczęłam zapijać Bolsem . Szlug szedł jeden za drugim . Kiedy widziałam Cię z inną nerwy mi puszczały mialam ochotę do niej podejść i bez skrupułów jej zapierdolić w twarz na twoich oczach . Ale zawsze coś mnie powstrzymywało . Może twój przenikający mnie wzrok . Nie wiem i zapewne się nie dowiem , ale gdybym wtedy na początku wiedziała że tak się to skończy to uwierz mi nie pakowałabym się w żaden związek . Zwłaszcza z takim skurwielem jakim okazałeś się ty./usiak
|
|
 |
idealizuję każdy detal Jego wnętrza w tak zgodną całość. pamiętam te minimalne rysy Jego życiorysu, nigdy nie był doskonały, nigdy też nie próbował tego zmienić. chociaż na co dzień wady górowały nad każdą z zalet, chociaż łamał serca, potrafił też kochać jak nikt inny. po brzegi wypełniał sobą serce, dodatkowo nieustannie ożywiając przy tym szczęście, On to konieczność, niczym tlen, czy coś znacznie cenniejszego. / endoftime.
|
|
 |
choć miłości tu nie będzie, mówiono nam obojgu
chcielibyśmy mieć siebie w końcu . / raca
|
|
 |
|
zniknij gdzieś pomiędzy marzeniami a rzeczywistością .
|
|
 |
Gdybym lubiła ranić to uwierz, że cierpiałbyś dużo bardziej niż ja cierpiałam przez Ciebie.
|
|
 |
Podobnie jak Ty, stawiam na zaufanie.
|
|
 |
zburzyliśmy fundament na którym budowaliśmy naszą miłość. grunt usunął mi się spod nóg, moje zapotrzebowanie na twoją obecność wzrasta z każdą sekundą. | rap_jest_jeden
|
|
 |
ciągle uwięziona we wspomnieniach. echo minionych dni uderzające w ten martwy narząd, zwany sercem. zawieszona w myślach jak niedopałek zatopiony na dnie butelki wódki. | rap_jest_jeden
|
|
 |
Byłeś dla mnie najważniejszy , byłeś wszystkim tym co miałam , za ciebie gotowa byłabym oddać życie . Pozostało tak do dziś . Nie wiem czemu tak bardzo cię pokochałam . Może dlatego że miałam cię za na prawdę czułego o prześlicznych głębokich jak ocean brązowych oczach chłopaka , a nie za maniaka zaliczania i rzucania dziewczynami . Mam jedną radę chłoptasiu . Przejrzyj w końcu na oczy i sobie popatrz ilu dziewczynom takim jak ja złamałeś już serce . Tak mi się wydaje że sporo ich było nieprawdaż ?/usiak
|
|
|
|