 |
|
jeden numer, dziewięć cyfr i nie będzie mnie i chuj. chcesz mnie wyjeb, do stracenia mam i tak niewiele już
|
|
 |
|
mam dosyć tej jazdy, tego stanu. chodź tu i mnie kurwa pocałuj !
|
|
 |
|
i żeby Cię zaniosło na Syberię za moje krzywdy, skurwysynie !
|
|
 |
|
weź zatrzymaj się na chwile popatrz, ile razy spierdoliłeś stąd i ile razy wróciłeś
|
|
 |
|
tyle razy mówiłeś o prawdzie, ani razu nie powiedziałeś prawdy. tyle razy brzmiałeś poważnie, nigdy jednak nie byłeś poważny;
|
|
 |
|
"Jeśli jesteś to nie odchodź. Jeśli nie ma Cię to wróć..."
|
|
 |
|
Zaskocz mnie biciem serca, a zaskoczę Cię melodią która do niego pasuje.
|
|
 |
|
Pierdolę co uważasz za słuszne. I tak zrobię to po swojemu. / slonbogiem
|
|
 |
|
Dawałaś mi tę szansę nieraz, bym się pozbierał, żebym wstał... Zobacz wstałem, ale Ciebie już nie ma.
|
|
 |
|
W tej chwili by cię mieć oddałbym wszystko.
|
|
 |
|
Jeśli nie akceptujesz mojego życia to trzymaj się od niego z daleka.
|
|
|
|