 |
Znajomi wyciągnęli mnie wtedy na pierwszą imprezę po tym jak zrobiłeś mnie w chuja. Stałam akurat przed klubem z przyjaciółką i paliłam papierosa, kiedy zobaczyłam grupkę chłopaków wchodzących do środka, a wśród nich TY. Przepchałam się obok, udając, że Cię nie widzę, a na dole jakiś facet wyciągnął mnie na parkiet. Czułam na sobie Twój zazdrosny wzrok, wiedziałam,że mimo wszystko mnie pilnujesz. Wychodząc, objąłeś mnie w pasie, ja chwyciłam Twoją dłoń. Wyszliśmy. Krzyczałam, Ty przepraszałeś. Tłumiłam łzy i w końcu wrzasnęłam żebyś przestał udawać, że Ci zależy, na co odpowiedziałeś ciche "a może mi zależy". Prychnęłam tylko i odwróciłam się, stukając obcasami wysokich szpilek. /esperer
|
|
 |
I nie wiem co zrobić, znowu pytam się " kurwa co " ?
|
|
 |
Ona wyszła trzasnęła drzwiami mówiąc , że w dupie ma to że mnie zrani
I nie obchodzi ją świat miedzy nami , świat który łączył marzenia i plany
|
|
 |
Chowała w sobie pustkę tak mocno , że nie znalazł by jej nawet detektyw
|
|
 |
I może wszystko było by pięknie , gdybym nie czul że bylem jej bliski
|
|
 |
" Jeśli nie masz wyboru pozostaję Ci przetrwać. Jeśli masz przejebane, to zęby zaciśnij, nie płacz. Nie masz wyboru, musisz przeżyć z nadzieją na poprawę swego losu, to Twoje życiowe dzieło. " | Peja - musisz przetrwać
|
|
 |
Nie odzywałam się przez kilka dni - wiem, że tego nie lubisz. Ja po prostu czasem tego potrzebuję - jestem cholernie inna niż te wszystkie dziewczyny, które znasz. Nie dzwonię co pięć minut, pytając czy, aby na pewno nie sączysz teraz piwa. Nie kontroluję - bo wiem jak kontrola wkurwia. Czasem Cię tym doprowadzam do szału. Nie ma mnie przez jakiś czas - znikam. Lubię znikać. Zamykać się gdzieś, zupełnie odcięta od świata. Nie odbieram wtedy telefonu, bo nie mam ochoty na słowa, zdania, czy też dłuższe wypowiedzi. Zrozum to - ja po prostu czasem muszę odpocząć - taki ze mnie dziwny charakter.
|
|
 |
Znowu nie rozmawiamy. Znowu powróciły czasy gdy nie potrafimy napisać nawet głupiego smsa. Znowu nie piszemy codziennie. Znowu mamy na siebie wyjebane.
|
|
 |
Nie mam tyle wódki, żeby to zrozumieć.
|
|
 |
Najtrudniej przemilczeć to, na co brak słów.
|
|
 |
Pamiętasz? Mieliśmy przetrwać wszystko.
|
|
|
|