 |
Twoim celem nie jest sprawienie bym cierpiała tudzież Cie znienawidzila. Twoim celem jest sprawić mnie niezdolna do uczuć do tego stopnia, żebym juz do końca nie mogla pokochac nikogo. pokazujesz mi, ze nie warto i codziennie wypruwasz moje duchowe wnetrznosci, wypychajac mnie pustą nadzieja, jak sztucznego zwierzaka watą
|
|
 |
chciałabym, żebyś mógł mi napluc w serce. moze wtedy zrozumialoby wreszcie jak czuje sie za każdym razem, kiedy muszę wycierać twarz i byłoby ze mna solidarne.
|
|
 |
Zawsze mam zajebiste rozwiązanie . Po fakcie.
|
|
 |
Zacznij już do mnie wracać.
|
|
 |
jestem dziś bardziej samotna niż kiedykolwiek.
|
|
 |
Można milczeć i milczeniem kogoś ranić.
|
|
 |
Chciałem spędzić z nią resztę mojego życia, nawet jeśli miałbym żyć jeszcze tylko kwadrans.
|
|
 |
Czasem życie mści się na człowieku, dając mu to, czego chce.
|
|
 |
Znowu w moim zyciu pojawiło się coś, czego kurwa nie da się zmienić.
|
|
 |
Wole się kłócić z Tobą niż kochać z innym.
|
|
 |
Jesteś wspaniałym człowiekiem. Moim ulubionym.
|
|
 |
Czego się boję? Kiedyś bałam się stracisz wszystko co kocham. Straciłam moją MIŁOŚĆ, straciłam JEGO. Straciłam rodzinę i przyjaciół. Straciłam wszystko - nadzieje, wiarę w lepsze jutro. Skoro straciłam wszystko, chyba już nie mam o co się bać. / J.
|
|
|
|