 |
gdy poszliśmy nad staw, a temperatura sięgała -15, ostrzegałeś mnie bym nie wchodziła na lód, bo może się złamać .. lód wtedy nie pęknął, ale dwa tygodnie później, gdy widziałam Cię z nią nad tym samym stawem, pękło .. moje serce.
|
|
 |
Gdy siadam po turecku przed białą sciąną, i mam tylko dwa kolory do wyboru, jej biel, i ciemnosc zamknietych oczu,wszystko staje sie inne, intensywniejsze. Wystarcza mi to.
|
|
 |
Bo widzisz..ze mną nie ma happy endów.
|
|
 |
Oto miałam oddać życie za kogoś innego, za kogoś kogo kochałam. To dobra śmierć, bez wątpienia. Szlachetny postępek. Coś znaczącego.
|
|
 |
gdy mi jest dobrze, moja dusza mruczy.
|
|
 |
- mam nadzieję , że Cię nie zraniłem ... - nie , no co Ty - odeszła , płacząc.
|
|
 |
Nie wiem. Może to dzisiejszy świat i życie jest takie. Albo to nasza kiepska Miłość sprawia, że nawet mydło się nie pieni.
|
|
 |
I pomyśleć, że coś tak małego, może tak działać człowiekowi na nerwy.
|
|
 |
Cierpiałam jak dziecko, które oddało się na tydzień do domu dziecka i potem zapomniało odebrać. Tęskniłam. Nieprawdopodobnie. Kochając go, nie potrafiłam mu życzyć nic złego i tym bardziej cierpiałam. Po pewnym czasie, z zemsty, przestałam słuchać Szopena. Potem, z zemsty, wyrzuciłam płyty wszystkich oper, których słuchaliśmy razem. Potem, z zemsty, znienawidziłam wszystkich Polaków. Oprócz jednego. Jego właśnie. Bo ja tak na dobra sprawę nie potrafię się mścić.
|
|
 |
godzinami szukam pretekstu, by napisać ci gwiazdkę przy dwukropku. ;)
|
|
 |
będziesz moim początkiem, przebudzeniem i snem.
|
|
 |
cały mój świat ginie we mgle.
|
|
|
|