 |
|
Pamiętasz jak mówił że mnie kocha? kłamał, jebany skurwiel.
|
|
 |
|
i proszę , obudź mnie jak będzie już po wszystkim . dziś nie jestem w stanie patrzeć , jak umierasz .
|
|
 |
|
w niektóre samotne wieczory nie chcę niczego więcej, niż schować się pod kocem, zamknąć oczy i umrzeć..
|
|
 |
|
I tak się nagle wszystko urwało? Nagle się nie znamy? Że niby ta cienka linia między nami pękła?
|
|
 |
|
niezbędny do życia jest tlen, cała reszta to kwestia priorytetów.
|
|
 |
|
Odpycham go od siebie, chociaż chcę żeby był bliżej.
|
|
 |
|
Najchętniej to zabiła bym się .
|
|
 |
|
Jesteśmy jak książki. Większość ludzi widzi tylko naszą okładkę, mniejszość czyta wstęp, wielu wierzy tylko krytykom, nieliczni poznają naszą treść.
|
|
 |
|
ja na prawdę cię potrzebuje , te łzy są dlatego że ja nadal tęsknie . Wróć.
|
|
 |
|
"Był moim słońcem, księżycem, gwiazdami, moją alfą i omegą. Oceanem, do którego wskoczyłam, nie martwiąc się, czy utonę."
|
|
 |
|
- chodż , mała wsiadaj !
- ty masz prawko ?
- no pewnie , całoroczne , niewidoczne .
|
|
 |
|
"Pić z tobą Colę
to nawet zabawniejsze niż jechać do San Sebastian,
po części dlatego że cię kocham, po części dlatego że ty
kochasz jogurt.
Trudno uwierzyć, gdy jestem z Tobą, że może być coś tak
niewzruszonego
tak podniosłego, tak nieprzyjemnie skończonego(...)
Dryfujemy między sobą
i zdaje się że na wystawie portretów nie ma ani jednej twarzy,
tylko farba-
człowiek dziwi się nagle po co u licha ktoś je wszystkie zrobił...
Patrzę
na ciebie i wolałabym patrzeć na ciebie niż na wszystkie
portrety świata... "
|
|
|
|