|
nigdy nie chciałam, by ktokolwiek wiedział, że jestem słaba.
|
|
|
życie jest głupie. chodź spać.
|
|
|
Wiesz co jest gorsze od płakania w poduszkę? Pustka. Taka chwila kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się w niebo, wiesz, że nie możesz nic zrobić i ogarnia Cię to przerażające poczucie bezsilności, które zżera Cię od środka. A Ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz.
|
|
|
-Ko...
-Co ko?
-Ko.. ko..
-Kochasz mnie?
-Kota czy nakarmiłeś, idioto!
|
|
|
Chwile trwają krótko, ludzie trwają krótko, smutki płyną z wódką.
|
|
|
Szkoda, że nie pamiętasz tego, co ja pamiętam .
|
|
|
WCIĄŻ CZUJĘ TWĄ OBECNOŚĆ.
|
|
|
Tylko we śnie nie tracę Cię z oczu, dotykam ustami.
|
|
|
bo pieprzę się z nim w samo południe rozkraczając nogi siedząc na umywalce w publicznej toalecie na dworcu a później wałujemy szlugi z kiosku. I podaje mu kolejne pigułki na języku a on skręca jointa z czterech bletek i kurwa rozbiera mnie wzrokiem i znów bierze mnie całą.I nie dosładza mi kawy i robi to specjalnie a ja biorę tą kawę i zalewam tapicerkę w jego ukochanym aucie. I latają talerze i na drobne kawałki roztrzaskuję się butelka moich ulubionych perfum i odjeżdża z piskiem opon a ja posypuję kreskę i nienawidzę go , zwijam kolejną stuzłotówkę i chcę jeszcze i jeszcze.I jestem w klubie czuje obce ręce na sobie i nie chcę ich tam a mimo wszystko nic z tym nie robię.I znowu jest on i wyciąga mnie siłą i szarpiemy się a później jest jego język w moich ustach i znowu jest dobrze , jest tak jak Być powinno.I kocham go i on kocha mnie i sprawia że żyje tym samym mnie niszcząc / nacpanaaa
|
|
|
.I moja dusza , moja chora pełna blizn i zawirowań dusza , moje depresje, lęki , halucynacje , moje uzależnienia i wszystkie paranoje zdają się wyciszać przy nim robią się całkiem odległe. I nie zasługuję na niego i chcę żeby odszedł bo boję się , tak strasznie przerażająco boję się że znowu go zranię. Ale on , on nie może mnie puścić , za żadne skarby tego pierdolonego świata nie może tego zrobić , przecież znowu się załamie./ nacpanaaa
|
|
|
nie wiem co się ze mną stało. nie płakałam nawet gdy odchodził. może trochę zmądrzałam... ale teraz tak bardzo mnie boli samotność. nie pasuję do tych ludzi. boli bardzo. czemu nie płaczę? /arbuzowaszminka
|
|
|
|