 |
|
ale wierzcie , że ja swoje już przeszłam i przeżyłam. i może to dziwne, ale jestem poważniejsza, od tych wszystkich pustaków i innych laluni , które na widok przystojniejszego faceta wybuchają śmiechem. no wybaczcie. ileż można. szczyt głupoty jak dla mnie.
|
|
 |
|
spotkaliśmy się tam, gdzie zwykle. w miejscu owianym wspólnymi, pięknymi wspomnieniami. ale teraz osobno. dziwne.
|
|
 |
|
dziękuję za wczorajsze spotkanie. i troskę. dziękuję.
|
|
 |
|
wieczorem wracam do domu. w progu kuchni, czuję jak wibruje mi kom, sms. "Pewnie PLUS coś chce" - myślę. patrze, wiadomość od MISIEK : możesz wyjść teraz na mostek. "MAMOOOOOOOO! gdzie jesteś?!" - wrzeszczę na cały dom. "dobra, więc na minutkę. no może na dwie. trzy. wychodzę." - mówię. - gdzie? - pyta. - no mostek. - odpowiadam. - to idź. - mówi ze zrozumieniem. nic nie muszę jej tłumaczyć. nic, jeśli chodzi o niego. dziękuję.
|
|
 |
|
Tak, tak kolego przy Tobie wariuje ze szczęścia . ;* `
|
|
 |
|
Koleżanka zna wszystkie twoje najlepsze historie . Przyjaciółka przeżyła je z Tobą !
|
|
 |
|
scooter - `how much is the fisch` na OPEN FM ! aa! ♥
|
|
 |
|
*Mówili do siebie bez słów... dotykali spojrzeniami....uzależniali dotykiem....
|
|
 |
|
szukałam byle pretekstu, aby Cię znów zobaczyć. rzucałam w drzwiach słowo 'wychodzę', aby przypadkiem moja skrzynka odbiorcza nie została zapełniona niepotrzebnymi wiadomościami. niepewnym krokiem, nieśmiałym uśmiechem i spojrzeniem szłam w Twoją stronę tłumacząc się że to czysty przypadek że znów się tu spotkaliśmy, a przecież nikt tak dobrze jak ja nie wiedział że właśnie o tej godzinie kończysz trening. /happylove
|
|
 |
|
myśli przez szept rozrzucone .
|
|
|
|