 |
♥ ♥ XX FINAŁ WIELKIEJ ORKIESTRY ŚWIĄTECZNEJ POMOCY ! ! ! ♥ ♥
|
|
 |
pojawiasz się, znikasz. magia, kurwa, magia
|
|
 |
Dziewczyno, jesteś jak poniedziałek, nikt Cię nie lubi ,
|
|
 |
ja Cię jeszcze dziewczynko spotkam, samą - bez koleżanek, kolegów - samą, samiusieńką. zobaczymy czy wtedy też będziesz tak słodko przemądrzała . ^
|
|
 |
Przychodzi pingwin do fotografa i mówi: -proszę mi zrobić zdjęcie. -normalne czy czarno-białe? -przyjebać Ci? xd
|
|
 |
sory że się wtrącam.. ale miłość chyba nie ogranicza się do suchego 'cześć' na korytarzu..
|
|
 |
mam dziś taki zajebisty dzień, że z radości mogłabym tęczę wysrać, serio.
|
|
 |
Najgorzej być nikim dla osoby, która jest dla Ciebie wszystkim
|
|
 |
O nic nie pytaj , zapomnij co było.
|
|
 |
-ej mamo, co mi dasz na urodziny? -pozwolę Ci tu dalej mieszkać.
|
|
 |
Delikatnie otworzyłam oczy sięgając po butelkę wody upiłam z niej duzy łyk-o matko-szepnęłam ledwo poznając swój głos przypominając sobie poprzednią noc i wejście do Nowego Roku.Nagle spod poduszki poczułam wibrację oznaczajacą nową wiadomość.Drżącą dłonią otworzyłam klapkę i odczytałam"żałujesz tego co się wydarzyło?"Poczułam jak robi mi się gorąco,a policzki pulsują robiąc się czerwone-Tak,żałuję-wyjąkałam na głos ciesząc się,że mimo wszystko do niczego nie doszło.Nie znałam go wcześniej,jednak wiele o Nim słyszałam niekoniecznie dobrego,ale mimo to dziwny instynkt pchał mnie w Jego stronę.Nie chciałam z Nim niczego zaczynać,sądziłam,że na tej jednej imprezie skończy się nasza znajomość,że te dzikie pocałunki były zwykłym nic nieznaczącym incydentem,jednak zapowiadało się zupełnie inaczej.Leżąc,usilnie próbowałam przypomnieć sobie wszystko co mu powiedziałam i wszystko co się stało.Ciągle zasłaniałam się alkoholem mimo,że byłam świadoma wszystkiego.Chyba sama tego chciałam.|| pozorna
|
|
 |
-Żygać mi si e chce ale...chce iść biegać - to idz może Cię przewietrzy trochę - Nie dam rady biegać - to leż - Nie chce leżeć - a co chcesz ? - Nic nie chce , Ale chce coś zrobić / natusiowska
|
|
|
|