 |
Drogi sąsiedzie oznajmiam na samym początku "Zamknij ryj, ja pierdole. Jeszcze nie skończyłam" po czym podkręcam volum, a z głośników znowu wypływa "zajebiste gówno" więc.. "jaraj się albo pierdol się". Tyle ode mnie. Wychowam Cię ponownie.. tym razem nie na D tylko na DII, więc "będzie taki rozpierdol, że się człowieku zesrasz" / slonbogiem
|
|
 |
Drogi kurierze - jutro masz przypierdolić do mnie szpagatami z TYM dobrym gównem, gdzie szczur tryska krwią, gdzie każdy wers ryje beret./ slonbogiem
|
|
 |
"Wiem jak to jest kiedy obcy ludzie piorą twoje brudy. Tak nienawidzą swoich wad, że czepiają się cudzych.."
|
|
 |
Wiesz co? Wiesz czego mnie nauczyłeś? Tego, że nie, nie umiem już płakać..nawet wtedy, gdy jebie się wszystko. A wiesz dlaczego tak się dzieje? Bo wszystkie litry poszły na ciebie skurwielu. / slonbogiem
|
|
 |
" Krew spływa po gardle, wóda płynie jak rzeka, a Ty gdzieś pomiędzy oddechami na mnie czekasz..."
|
|
 |
Pesymistyczne wieczory powracają, więc i konto odradza się na nowo... / slonbogiem
|
|
 |
Obejmij mnie.. niech słodka woń Twojego oddechu czule oplecie moją szyję, a do uszu wedrze się cichy szept oznajmujący jak bardzo mnie kochasz. Nadajmy ciepło tym jesiennym wieczorom. / slonbogiem
|
|
 |
Nienawidzę siebie za to, że nadal o nas walczę, że szukam szansy, najmniejszej, żeby cokolwiek znów zbudować. Nienawidzę swoich dłoni, bo tęsknią za Twoimi, nienawidzę wszystkiego, co sprawia, że pamięć o Tobie wraca, mam pełno chorych myśli w głowie i jeszcze więcej sił, by działać, spotkać Cię, iść za Tobą, biec, cholera, mam świadomość kolejnego upadku. / nieracjonalnie
|
|
 |
Nie przechodź obok, mogę zachować się źle, mogę przy wszystkich opowiedzieć Ci o tamtych dniach, a przecież to ich nie dotyczy, nie zbliżaj się, będę chciała Cię dotknąć i zatrzymać przy sobie, nie podchodź. / nieracjonalnie
|
|
|
|