 |
cieplej mi się robi na serduchu, kiedy zapamiętujesz takie drobnostki, które czasem paplam bezsensu. naprawdę było mi miło kiedy dziś przyleciałeś do mnie z lekami, bo napisałam, że boli mnie gardło i do tego powiedziałeś, że należy Ci się obiad, bo też Cię w końcu tydzień nie było, a ja chciałabym czekać z gotowym obiadem na mojego męża kiedy wróci z podróży i że o rękawiczkach pogadamy zimą. naprawdę jest to miłe, kiedy ktoś mnie słucha z takim zrozumiem. + milka ♥
|
|
 |
nie lubię się tłumaczyć, więc nie będę. po prostu to jest moje życie i nie wymagaj ode mnie, że nagle się zmienię i zostawię wszystko to co mam, biegnąc za Tobą..
|
|
 |
A ona znów udawała że ma go głęboko w nosie. Jak najdalej odsuwała od siebie myśl, że tak bardzo pragnęła z nim być. Nigdy nie potrafiła przyznać się do błędu. Do tego, że taki drań mógł zawładnąć całym jej światem.
|
|
 |
Noce. One są dobre do wszystkiego. Do rozmów, do odpoczynku, do wspominania, do układania sobie życia, do płakania... do wszystkiego. Nocami jest łatwiej znaleźć siebie. odnaleźć duszę, która gdzieś głęboko w ciele, ukrywa się przed tym toksycznym światem.
|
|
 |
|
Im więcej Cię znam, tym więcej rozczarowań. Przykro mi, ale nie mamy już wspólnej bajki./esperer
|
|
 |
Ej, a Ty to się zdecydować nie możesz? Wracasz, odchodzisz, wracasz, odchodzisz. Nie jestem pustą panną, która będzie na każde Twoje zawołanie. U mnie trzeba jasno albo jesteś przy mnie albo wypierdalasz na drugi koniec planety i żyjesz z jakąś kurwą.
|
|
 |
To nie tak, że o Tobie nie myślę, bo przecież jesteś obecny w każdej minucie mojego życia. To nie tak, że zapomniałam, bo umiem opisać Cię z najdrobniejszymi szczegółami. Po prostu łatwiej udawać obojętną niż znosić te współczujące spojrzenia ludzi, wysłuchiwać po raz setny, że wszystko się ułoży w momencie, kiedy tak naprawdę nic już do siebie nie pasuje
|
|
 |
To nie jest tak, że przyjdziesz, przeprosisz, że spóźniłeś się o całe życie, ja Ci wybaczę i będziemy żyć szczęśliwe. To jest tak, że wypierdalaj w tej sekundzie.
|
|
 |
Chciałabym żeby wrócił. Żeby powiedział, że nawet jeśli teraz jest chujowo to tylko po to, żebyśmy potem mogli się mocniej kochać i doceniać to co prawie straciliśmy. Chciałabym, żeby to jego "na zawsze" jednak coś znaczyło. Chciałabym, naprawdę.
|
|
 |
Czym dla Ciebie jest szczęście? Setną parą nowych butów w szafie? Nowym zwierzątkiem? Dobrymi wynikami w szkole? Wygraną na loterii? Pochwałą od innych? Zdrowiem? Dla mnie szczęściem jest garstka tych prawdziwych ludzi wokół mnie, tych którzy kochają mnie nie za lecz pomimo. Tych których jestem pewna bardziej niż siebie. Tych którzy skoczyli by za mną w ogień.
|
|
|
|