 |
Poczułam dreszcze,motyle w brzuchu,pustkę w głowię,spocone i zdrętwiałe dłonie,tak,że o mało co długopis nie wypadł mi z dloni na dzwięk przyszłej wiadomości.Nie widziałam kto,lecz doskonale wiedziałam,że 'To On'-wyszeptałam w myślach i już wiedziałam,że z wykładów nie zapamiętam zupelnie nic.Drżącą dłonią i ze strachem sięgnęłam po telefon pod ławką.'O której jutro masz czas?'-przeczytalam zalewajac się falą gorąca.Do głowy wpadło mi tysiace myśli.Chcił się spotkać, porozmawiać po prawie dwóch tygodniach ciszy.Ucieszylam sie lecz z drugiej strony strasznie bałam się tego co od niego usłyszę.Zostawi,bądź mi wybaczy.Bałam się..i drżącymi palcami wystukałam,że o 19 będę w domu,Nie odpisał wiecej,lecz następnego dnia byłam już najszczęśliwszą kobietą swiata.Tak.. Wybaczył mi, choć rozmowa byla długa.Znów zobaczylam siebie w Jego oczach,znów poczułam jego zapach,dotyk dłoni i ust..Ust które swoim ciepłem ogrzały całe moje życie,cały mój świat,który mieści się w jego 184 cm. || pozorna
|
|
 |
' trunki zabijają wyrzuty sumienia
a rany zostaną na całe życie jak tatuaże. '
|
|
 |
' nie ma większej rzeźni niż pamięć. '
|
|
 |
' kiedyś wyjadę tam, gdzie nikt mnie nie zna. '
|
|
 |
' nie bój się co ludzie pomyślą, nie robią tego zbyt często. '
|
|
 |
' w życiu wszystkiego trzeba spróbować. trzeba zapalić papierosa, upić się do nieprzytomności, tańczyć całą noc, zgubić telefon, nieszczęśliwie się zakochać, jechać w bagażniku, pływać w nocy, zgubić się w obcym mieście. ale jeśli robisz coś złego, to przynajmniej baw się przy tym dobrze. może jutro będzie koniec świata. przecież może. próbuj. może gdzieś miedzy nową książką a podróżą do Ciechocinka znajdziesz właśnie swoje szczęście. '
|
|
 |
' a co jeśli nie ma miłości? jeśli wszystko to chemia i psychologia? kupujemy wrażenia, emocje. kupujemy je jak przedmioty. '
|
|
 |
' ludzie nie wiedzą naprawdę, ile obojętności jest w nich i jak bardzo obojętne może się wszystko stać pewnego dnia i dobrze, że nie wiedzą. '
|
|
 |
' czasem upadek jest najlepszym wyjściem. warto dotknąć dna, by później dostać kopa od życia i wzbić się ku górze. a im niżej jesteś, tym lepszy smak zwycięstwa. '
|
|
 |
' nienawidzę siebie za to, że nie da się mnie pokochać. '
|
|
 |
' lubię czasem nie istnieć, tak na jeden dzień. '
|
|
|
|