|
Weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź, i stój tam ze mną, aż się zmęczę i spadnę.
|
|
|
Wciąż jest i wciąż jest ważne!
|
|
|
Gdy przestanę myśleć o czym myślisz i gdzie idziesz.
|
|
|
Mógłbym przestać udawać, że jakoś sobie radzę bez niej.
|
|
|
Patrzysz na mnie, patrzysz i gotuje mi się krew.
|
|
|
Nie chcę umierać, a samotność jest mordercą.
|
|
|
Zbyt wielu tych, co wybrali ten sam plan.
|
|
|
Czy to warto było tańczyć tak głośno?
|
|
|
A twoje oczy to już nie moje okno na świat.
|
|
|
Już nie szukam szczęścia tam gdzie go nie ma, choć gdy ktoś pyta jak jest, to wolę jednak zmienić temat.
|
|
|
Zapal papierosa i puść całe życie z dymem.
|
|
|
Jak dziecko co rozbiło szybę teraz siedzę i układam szkło.
|
|
|
|