|
Gdybym dziś umarła, w sumie nie byłoby tak źle, mogłabym w końcu zapomnieć o tych koszmarach które ciągle mnie nawiedzają. Tylko obiecaj, że gdy umrę, pochowasz mnie bardzo głęboko.
|
|
|
Po co mi terapia? W każdej chwili mogę porozmawiać z jedną z miliona moich osobowości.
|
|
|
Livin' life as if we had a choice.
|
|
|
Mam wrażenie, że jestem w kawałkach. Trochę jak rozsypane puzzle- tyle, że każdy z innego zestawu.
|
|
|
Rozpadam się, proszę, nie mów że tak już będzie zawsze. Jestem lżejsza od domina.
|
|
|
To nie może być koniec, dlaczego to jest koniec? Chcę zawrócić.
|
|
|
To zabawne, jak wiele razy można umierać będąc ciągle żywym.
|
|
|
Stoję i patrzę jak odchodzisz. Nie mogę pójść za Tobą, nie mogę się odwrócić, nic nie mogę zrobić. Czekam, aż może się odwrócisz, może zerkniesz jeszcze choć raz, może zatęsknisz. A jeśli nie, to będę tak stała i czekała na śmierć.
|
|
|
Pora chyba zrozumieć, że pewnego dnia każdy zawiedzie i odejdzie. Nie oczekiwać niczego innego.
|
|
|
Najgorszy jest moment, gdy coś Ci się wali, a przeglądając swoje kontakty nie masz nawet jednego, pod którym ktoś jest.
|
|
|
Czasem lepiej umrzeć z samotności niż pozwalać innym zabijać siebie powoli.
|
|
|
Wypijmy do dna za te serca, złamane, oszukane, za miłość i za każdy stracony przez nią czas.
|
|
|
|