 |
|
jedno spotkanie, a tak mi rozjebało życie
|
|
 |
|
nie mogę Cię stracić, jak stracę,to powietrze mi też spierdoli
|
|
 |
|
tylko Ciebie dziś mi trzeba
|
|
 |
|
to mi nie minie tak szybko, tak łatwo ,
bo jesteś mą wiarą, nadzieją, zagadką
|
|
 |
|
czy ja wiem.. czy to ma znaczenie? skoro każde nasze czterdzieści pięć minut kończy się tą samą ciszą.
miałam wstawać na własne nogi
|
|
 |
|
miałam Ciebie. mieliśmy jesień. miałam słabości.
Ty miałeś słabość. jednego, jedynego dnia. jeden dzień.
dlaczego już Cię nie ma.
|
|
 |
|
'Jeszcze raz zabierz mnie do pierwszej łzy, jeszcze raz powiedz, że nic się nie liczy.
|
|
 |
|
Chciałabym cofnąć się trzy lata, i to jeszcze raz przeżyć, choć wiem, że nie powinnam tak myśleć.
|
|
 |
|
NAJGORSZE, ŻE PO TYM WSZYSTKIM ZAWSZE BĘDZIE MI CZEGOŚ MAŁO
|
|
 |
|
Chcesz prawdę? Prawdy możesz nie udźwignąć
|
|
 |
|
i nie panosz sie już przy mnie, jeśli dawno mnie skreśliłeś,
co mi teraz kurwa wmówisz, nagle jesteś mi coś winien?
|
|
|
|