 |
Jestem z powrotem, ale nie na długo, ponieważ dziś w nocy jadę nad morze. Wiem, że pogoda nie jest najlepsza, ale innej nie ma. Podobno od środy ma się trochę wypogodzić, więc miejmy nadzieję, że wrócę opalona ;) 31.07. - 06.07.2011 r. - ZAWIESZAM KONTO. Bardzo stęskniona za Wami, Miss Pandora ; **
|
|
 |
dla miłości, dupków, zdrad, płaczu i bólu - kategoryczne nie . / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
potrzebuję kogoś, kto obejmie mnie kiedy potrzeba, kto uderzy, kiedy będę musiala się ogarnąć i kto zaakceptuje mnie z moimi wadami - taką jaką jestem / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
możesz zapomniec o wszystkim. jaka jest dzisiaj data, jaki mamy miesiąc, która godzina, możesz zapomnieć o Bożym świecie, ale proszę.. nie zapominaj o naszej przyjaźni. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
uśmiechając się aroganckim uśmiechem, po raz kolejny ludzie wbijają nóż w plecy. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
spójrz w jej bladoniebieskie oczy, dotknij snieżnobiałych i zimnych dłoni, obejmij te kruche ramiona. Czujesz? Czujesz tą iskierkę dawnej miłości? / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
Ty i Ja . Tylko tyle, a zarazem tak wiele. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
Podziękujmy wszystkim, którzy w nas nie wierzą, wyciągając środkowe palce ku górze. Niech frajerzy zobaczą, że zwykłe osoby, bez kasy, znajomości, wpływowych rodziców równiez mogą coś osiągnąć. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
chodz raz spójrz w jej czerwone, zapuchnięte i zapłakane oczy. To co w nich zobaczysz, wstrząśnie Tobą na długo . Nawet nie jesteś w stanie uwierzyć, że w tak niewinnej dziewczynie moze mieścić się tylko bólu, nieniwiści i goryczy. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
On i Ona. Niby dwoje odmiennych ludzi, których połączyła na zawsze miłość do ukochanej muzyki, do jazdy na deskorolkach, do wspólnego spędzania czasu na podwórku. Których połączyla miłość. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
ogarniam wszystko powoli, sniadanie, ciuchy, lekki makijaz, chujową pogodę, kłotnie, ale braku miłości ogarnąć nie potrafie. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
20.07. - 30.07.2011 r. - ZAWIESZAM KONTO - Muszę od tego wszystkiego odpocząć. Gdzieś nabrać sił na te kolejne dziesięć miesięcy, które zwą się rokiem szkolnym. Wyjeżdżam. Możecie mnie znaleźć za siedmioma górami i za siedmioma rzekami. Będę otoczona lasem, a las o ile wiecie, rozumie jeszcze więcej niż najlepszy sufit ;D Tak więc do zobaczenia za 10 dni. Przepełniona witaminą D3, Miss Pandora ;**
|
|
|
|