 |
pamiętam, jak dobrze było móc wpaść w Jego bezpieczne ramiona i mieć świadomość, że mogę zostać w nich do końca życia. jak doskonale łączyły się Nasze dłonie, tworząc niepowtarzalną jedność. w jaką perfekcyjną całość formowały się Nasze złączone usta, te na powitanie, jak i na pożegnanie. pamiętam, jak wspaniale było milczeć, zarazem wypełniając się masą niewypowiedzianych słów. jak cudowne były Nasze spojrzenia, które zdradzały ile tak naprawdę znaczy dla Nas miłość. pamiętam dzień, kiedy moje serce zaczęło mocniej bić, rozsadzając wnętrze klatki piersiowej. jak dobrze było wiedzieć, że jest na świecie ktoś, kto jest w stanie oddać za mnie życie. tak pięknie żyło się z pewnością, że każdy następny dzień będzie jeszcze bardziej przepełniony nieskazitelnym uczuciem. [ yezoo ]
|
|
 |
On doceni Cię dopiero wtedy, kiedy znikniesz.Nie będzie miał już adresu pod, który zawsze będzie mógł się udać i nieważne w jakim stanie przyszedł, nigdy nie zamknęłaś przed nim drzwi. Jego sekrety u nikogo nie będą tak bezpieczne jak u Ciebie i mógł nawet Ci się wypłakać i nie uznawałaś tego za niemęskie. Po imprezie, po pustym seksie z tamtą blacharą zorientuje się, że już nie będziesz nad ranem leczyć jego kaca, chodząc po domu tylko w jego koszulce. Z żadną już tak nie pożartuję i nie będzie tak na luzie. Grałaś z nim w gry i nie marudziłaś, gdy proponował kolejne i nie zawsze musieliście szeptać czułe rzeczy, bo oprócz tego, że byliście związkiem, budowaliście też przyjaźń. Zobaczysz, on za Tobą zatęskni i zobaczy co stracił, ale wtedy będzie już za późno, bo Ty docenisz kogoś innego./esperer
|
|
 |
Daj spokój. Dzisiaj niczego już nie naprawiamy, nie przerwiemy milczenia i nie będziemy szczęśliwi./esperer
|
|
 |
Czasami jedyne co możesz zrobić to stać i ze łzami w oczach widzieć jak Twój związek się rozpada i wmawiać sobie, że tak właśnie musi być./esperer
|
|
 |
Wiesz, kiedy Cię poznałam, czułam jak moje życie powoli nabiera kolorów i na nowo, małymi kroczkami uczę się szczęścia. Uczyłam się ufać facetom i wierzyć w to, że nie każdy jest taki jak tamten. Pierwszy pocałunek jest niezapomniany, to zetknięcie warg, języków i czucie Twojego ciepła tuż przy mnie. Pierwszy raz, gdy chwyciłeś mnie za rękę, a ja czułam się najszczęśliwszą dziewczyną na świecie. Zostaliśmy parą, ale to chyba historia bez happy endu, bo przyszły kłótnie, krzyki, a potem ciche dni. Zaskoczyła codzienność i coraz gorzej dajemy sobie z nią radę, a przynajmniej ja, gdy wieczorami płaczę przed snem. Nie liczyłam,że będzie idealnie, ale chciałam,żeby było normalnie, a teraz to już sama nie wiem czy wyszłam z jednego bagna, żeby wpakować się w kolejne. Już chyba zapomniałam jak wygląda tydzień bez naszych podniesionych tonów./esperer
|
|
 |
Są sprawy, których sama sobie nie wybaczam, więc nie proś żebym zapomniała o Twoich błędach./esperer
|
|
 |
Byłam tą dziewczyną, która nie odzywała się następnego dnia po miłym wieczorze. Przesiadywałam z kumplami i urządzaliśmy sobie zawody w piciu na czas. Paliłam papierosa za papierosem i potrafiłam biegać nago z przyjaciółką po polu, krzycząc, że jestem szczęśliwa, a życie jest piękne. Wracałam chwiejnym krokiem nad ranem do domu, odsypiałam kilka godzin, a potem znowu ruszałam na miasto. Wiele widziałam, poznałam kilka osób, które według Ciebie są marginesem społecznym, a ja spędzałam z nimi zajebiste chwile. Wiem jak to jest upadać, dostawać po ryju i nie pamiętać co robiłam w nocy. Wiem jak to jest kiedy życie wymyka się spod kontroli i robisz rzeczy, których potem żałujesz. Fakt, zmieniłam się, mam teraz kogoś dla kogo warto ogarnąć tyłek, ale tamta ja zawsze będzie tą, którą wspominam z uśmiechem i do, której mimo wszystko będę wracać, nawet jeśli tylko wspomnieniami./esperer
|
|
 |
Dorośliśmy i wyrzucając za małe ubrania i pluszaki, wyrzuciliśmy też kilka złudzeń. Gdy miałam osiem lat wierzyłam,że gdzieś tam jest dla mnie ten wymarzony książę, a ja będę mogła być jego ukochaną księżniczką, którą będzie rozpieszczał tak samo jak ja swoją lalkę. Nigdy nie pomyślałabym, że będę z kimś kto mnie tak rani, a przez miłość wyleję tyle łez. Co stało się z tymi słowami rodziców, którzy mówili, że zasługuję na wszystko co najlepsze w życiu? Co stało się z tą dziewczynką, która miała wiarę, a teraz ma papierosy i alkohol. Kiedyś wychodziłam z domu, żeby biec na plac zabaw, a teraz siedzę z kumplami i wypalam blanta za to co było i już nie wróci, za te zniszczone marzenia i dojrzałość, która nie jest tak kolorowa jak sądziłam za małolata./esperer
|
|
 |
Zbyt mnie rozczarował, żebym teraz potrafiła z nim rozmawiać. Kocham go, ale nie mogę spojrzeć w oczy, bo wtedy przypominam sobie to całe cierpienie, które mi zagwarantował./esperer
|
|
 |
każde z Nas nie zawsze było do końca szczere. często kłamaliśmy i oszukiwaliśmy się nawzajem. złamywaliśmy obietnice. wyrządzaliśmy sobie krzywdy, które ostatecznie ukazywały się w formie łez. momentami nie do końca sobie ufaliśmy. byliśmy podejrzliwi. często skakaliśmy sobie do gardeł, jakiś czas później odnajdując ukojenie w swoich bezpiecznych ramionach. ale nigdy żadne z Nas nie dotknęło innych ust, nie chwyciło innej dłoni i nie rozpaliło miłości w innym sercu. [ yezoo ]
|
|
 |
Myślę, że pewne sprawy się już po prostu nie poukładają, serca nie zrosną, a rany nie zabliźnią. Ty nie zapomnisz, a on Cię nie doceni dopóki nie straci./esperer
|
|
 |
I czuję tą cholerną dumę, kiedy wiem,że wybrał właśnie mnie. To mi opowiada o swoich uczuciach, opisuję jak mu minął dzień i wysyła smsy na dzień dobry i dobranoc. To mnie nazywa kochaniem, słoneczkiem i mówi jak bardzo kocha i tęskni. Razem wypalamy Malboro Goldy i przekazuje mi bucha z ust do ust. Potem na siebie wrzeszczymy, kłócimy się i rzucamy słuchawkami. Mówimy, że to koniec, że już nie mamy sił, a potem wracamy. Nie jest idealnie, ale mimo wszystko cieszę się, że to właśnie ze mną to wszystko przeżywa./esperer
|
|
|
|