![Tęsknie za Tobą tak mocno że ledwo mogę to znieść. Tracę oddech kiedy spotykamy się spojrzeniami ale szczerze to nic w porównaniu z tym co czuję kiedy Cię nie mijam. Nie mogę uwierzyć że to spieprzyliśmy że szliśmy do przodu tak twardo a złamaliśmy się na najmniejsze przeszkodzie. Nie mam siły już płakać tyle łez już było kiedy Ciebie zabrakło. Nie umiem pięknie nie umiem ładnie i twórczo. Umiem szczerze a prawda jest taka że Twoje niebieskie oczy nie są już moje a ja? Ja nie wiem czy jest coś po tym. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Tęsknie za Tobą tak mocno, że ledwo mogę to znieść. Tracę oddech, kiedy spotykamy się spojrzeniami, ale szczerze to nic w porównaniu z tym co czuję, kiedy Cię nie mijam. Nie mogę uwierzyć, że to spieprzyliśmy, że szliśmy do przodu tak twardo, a złamaliśmy się na najmniejsze przeszkodzie. Nie mam siły już płakać, tyle łez już było, kiedy Ciebie zabrakło. Nie umiem pięknie, nie umiem ładnie i twórczo. Umiem szczerze, a prawda jest taka, że Twoje niebieskie oczy nie są już moje, a ja? Ja nie wiem czy jest coś po tym./esperer
|
|
![Miło że przepraszasz. Dobrze że zauważyłeś swój błąd i patrząc na moje rany sumienie wpierdala Cię od środka. Doceniam to że przyszedłeś i przyznałeś że zjebałeś. Nie to że jestem zła że Cię nienawidzę nie nie. Za wiele bolesnych słów padło między nami żebyśmy mogli to naprawić. Nie chodzi o fakt braku wybaczenia chodzi o to że nie potrafię na Ciebie już patrzeć w ten sam sposób wiedząc jak mocno potrafisz zranić. Doceniam przeprosiny ale one niczego już między nami nie zmieniają. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Miło, że przepraszasz. Dobrze, że zauważyłeś swój błąd i patrząc na moje rany, sumienie wpierdala Cię od środka. Doceniam to, że przyszedłeś i przyznałeś, że zjebałeś. Nie to, że jestem zła, że Cię nienawidzę, nie, nie. Za wiele bolesnych słów padło między nami, żebyśmy mogli to naprawić. Nie chodzi o fakt braku wybaczenia, chodzi o to, że nie potrafię na Ciebie już patrzeć w ten sam sposób, wiedząc jak mocno potrafisz zranić. Doceniam przeprosiny, ale one niczego już między nami nie zmieniają./esperer
|
|
![I duma nie pozwoli nam tego naprawić. Padło zbyt wiele bolesnych słów żebyśmy teraz mogli wrócić z uśmiechem na ustach. Rzucaliśmy epitetami zapominając że bolą one bardziej od czynów. Raniliśmy się nawzajem i udawaliśmy że tak dobrze że tego właśnie chcemy że ja i Ty że nie ma i nigdy nas nie było. Żadne nie pokazało emocji zagłuszaliśmy odgłos łamanego serca bo tak łatwiej bo prościej bo nie trzeba się tłumaczyć że oto miałam w sobie jakąś miłość. Spieprzyliśmy to na własne życzenie spierdoliliśmy coś ważnego bo oboje się boimy. Łatwiej popierdolić znajomość niż własną dumę. Wbiliśmy sobie noże z uśmiechem na ustach i nikt nie dowie się że umieram przez to po raz setny. Tęsknie ale nie wolno Ci tego wiedzieć. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
I duma nie pozwoli nam tego naprawić. Padło zbyt wiele bolesnych słów, żebyśmy teraz mogli wrócić z uśmiechem na ustach. Rzucaliśmy epitetami, zapominając, że bolą one bardziej od czynów. Raniliśmy się nawzajem i udawaliśmy, że tak dobrze, że tego właśnie chcemy, że ja i Ty, że nie ma i nigdy nas nie było. Żadne nie pokazało emocji, zagłuszaliśmy odgłos łamanego serca, bo tak łatwiej, bo prościej, bo nie trzeba się tłumaczyć, że oto miałam w sobie jakąś miłość. Spieprzyliśmy to na własne życzenie, spierdoliliśmy coś ważnego, bo oboje się boimy. Łatwiej popierdolić znajomość, niż własną dumę. Wbiliśmy sobie noże z uśmiechem na ustach i nikt nie dowie się, że umieram przez to po raz setny. Tęsknie, ale nie wolno Ci tego wiedzieć./esperer
|
|
![Co jeśli przestanę? I nie pojawię się już w miejscu w którym zawsze na Ciebie czekam. Nie będę spoglądać co kilka minut na telefon licząc na jakąkolwiek wiadomość od Ciebie. Przestanę myśleć o Tobie. A każdej kolejnej nocy nie będę zarywała na tworzeniu Naszej wspólnej przyszłości. Co jeśli jutro wrócę do domu zjem obiad przeczytam książkę a Ty nie pojawisz się w żadnej myśli w mojej głowie? Przestanę pisać do Ciebie z byle powodu tylko po to by zacząć rozmowę. Minę Cię obojętnie na ulicy i już nie spojrzę tak jak zrobiłabym to wczoraj. Co jeśli zapomnę? Wykluczę Cię z mojego życia odstawię na bok i tak zwyczajnie nie będę już pamiętać. Uwolnię się od miłości której nigdy nie miałam. Zacznę patrzeć w inne oczy i być może w nich znajdę coś piękniejszego coś wartego więcej niż łzy coś co da mi powód by żyć i w końcu przestać uciekać. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Co jeśli przestanę? I nie pojawię się już w miejscu, w którym zawsze na Ciebie czekam. Nie będę spoglądać co kilka minut na telefon, licząc na jakąkolwiek wiadomość od Ciebie. Przestanę myśleć o Tobie. A każdej kolejnej nocy nie będę zarywała na tworzeniu Naszej wspólnej przyszłości. Co jeśli jutro wrócę do domu, zjem obiad, przeczytam książkę, a Ty nie pojawisz się w żadnej myśli w mojej głowie? Przestanę pisać do Ciebie z byle powodu, tylko po to, by zacząć rozmowę. Minę Cię obojętnie na ulicy i już nie spojrzę tak, jak zrobiłabym to wczoraj. Co jeśli zapomnę? Wykluczę Cię z mojego życia, odstawię na bok i tak zwyczajnie nie będę już pamiętać. Uwolnię się od miłości, której nigdy nie miałam. Zacznę patrzeć w inne oczy i być może w nich znajdę coś piękniejszego, coś wartego więcej niż łzy, coś, co da mi powód by żyć i w końcu przestać uciekać. [ yezoo ]
|
|
![A może miłość to nie wszystko?](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
A może miłość to nie wszystko?
|
|
![Czasami musisz zniknąć. Odwrócić się na pięcie i zobaczyć świat bez niektórych osób. Jeśli ktoś Cię nie docenia nie stój obok nie uśmiechaj się jak w taniej produkcji i nie połykaj tłumionych łez po prostu odejdź. Daj temu komuś szansę na zobaczenie życia bez Ciebie bez Twojego śmiechu humorków i ciągłych rozmów. Nabierz szacunku do samej siebie nie pojaw się w tym samym miejscu co zawsze. Daj komuś szansę zatęsknić i pomyśleć że lepiej umrzeć niż istnieć osobno. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Czasami musisz zniknąć. Odwrócić się na pięcie i zobaczyć świat bez niektórych osób. Jeśli ktoś Cię nie docenia, nie stój obok, nie uśmiechaj się jak w taniej produkcji i nie połykaj tłumionych łez, po prostu odejdź. Daj temu komuś szansę na zobaczenie życia bez Ciebie, bez Twojego śmiechu, humorków i ciągłych rozmów. Nabierz szacunku do samej siebie, nie pojaw się w tym samym miejscu co zawsze. Daj komuś szansę zatęsknić i pomyśleć, że lepiej umrzeć niż istnieć osobno./esperer
|
|
![Gdziekolwiek mnie nie uderzysz trafisz już w jakąś bliznę. Cokolwiek powiesz na pewno słyszałam to wcześniej. Jeśli przeprosisz bądź pewien że wybaczałam już kiedyś. Będziesz chciał mi złamać serce wiedz że jest już w kawałkach. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Gdziekolwiek mnie nie uderzysz, trafisz już w jakąś bliznę. Cokolwiek powiesz, na pewno słyszałam to wcześniej. Jeśli przeprosisz, bądź pewien, że wybaczałam już kiedyś. Będziesz chciał mi złamać serce, wiedz, że jest już w kawałkach./esperer
|
|
![Nie bój się mężczyzn moja malutka oni tak samo potrzebują nas jak my ich. Nie ma potrzeby by się niszczyć. Zapamiętaj to sobie. Éric Emmanuel Schmitt](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Nie bój się mężczyzn, moja malutka, oni tak samo potrzebują nas jak my ich. Nie ma potrzeby, by się niszczyć. Zapamiętaj to sobie. | Éric-Emmanuel Schmitt
|
|
![Dla większości z nas zaufania już nie ma. Było kiedyś dawno pamiętam jak przez mgłę. Pamiętam że miałam wiarę w ludzi ba patrzyłam kiedyś na kogoś z taką dziecięcą naiwnością. Oddałabym za tą osobę wszystko nie nie w przenośni dosłownie. Wstyd się przyznać że teraz widzę bezsens tamtych zachowań bo dać komuś serce tylko po to żeby użył go jako trofeum to kiepska opcja. Ufałam ale wyrosłam z takich absurdów. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Dla większości z nas zaufania już nie ma. Było, kiedyś, dawno, pamiętam jak przez mgłę. Pamiętam, że miałam wiarę w ludzi, ba, patrzyłam kiedyś na kogoś z taką dziecięcą naiwnością. Oddałabym za tą osobę wszystko, nie, nie w przenośni, dosłownie. Wstyd się przyznać, że teraz widzę bezsens tamtych zachowań, bo dać komuś serce, tylko po to, żeby użył go jako trofeum to kiepska opcja. Ufałam, ale wyrosłam z takich absurdów./esperer
|
|
![Bo Ty wcale mnie takiej nie chcesz. Wcale nie akceptujesz każdej mojej blizny nie próbujesz zrozumieć mojego strachu. Ty wcale mnie takiej nie lubisz takiej niezrozumiałej takiej innej. Patrzysz na mnie i czasami żałujesz że nie jestem jak reszta. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Bo Ty wcale mnie takiej nie chcesz. Wcale nie akceptujesz każdej mojej blizny, nie próbujesz zrozumieć mojego strachu. Ty wcale mnie takiej nie lubisz, takiej niezrozumiałej, takiej innej. Patrzysz na mnie i czasami żałujesz, że nie jestem jak reszta./esperer
|
|
![Boję się że jesteś taki jak on że kiedyś patrząc na Twój cień zobaczę tam jego sylwetkę. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Boję się, że jesteś taki jak on, że kiedyś patrząc na Twój cień, zobaczę tam jego sylwetkę./esperer
|
|
![Przyznaj czas porysował nam serca. Lekko zamazał uśmiech i odebrał tą dziecięcą naiwność na lepsze jutro. Staliśmy się tymi ludźmi którzy wszystko kalkulują na zimno którzy tak cholernie boją się cierpieć po raz kolejny że rezygnują z jakichkolwiek uczuć. Bardziej skłonni jesteśmy uwierzyć w porażkę niż w to że wreszcie może być lepiej. Ocieramy się o to życie nie za mocno przecież ono w zwyczaju ma odtrącać. Przyznaj jakoś tak stałeś się smutniejszym człowiekiem a może to po prostu dorosłość. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Przyznaj, czas porysował nam serca. Lekko zamazał uśmiech i odebrał tą dziecięcą naiwność na lepsze jutro. Staliśmy się tymi ludźmi, którzy wszystko kalkulują na zimno, którzy tak cholernie boją się cierpieć po raz kolejny, że rezygnują z jakichkolwiek uczuć. Bardziej skłonni jesteśmy uwierzyć w porażkę niż w to, że wreszcie może być lepiej. Ocieramy się o to życie, nie za mocno, przecież ono w zwyczaju ma odtrącać. Przyznaj, jakoś tak stałeś się smutniejszym człowiekiem, a może to po prostu dorosłość./esperer
|
|
|
|