 |
znowu masz katar? hehe spójrz na kumpli. oni Cie kochają, gdy masz co wciągnąć nosem, znów..
|
|
 |
''Gdy będę chciał coś obiecać to mnie pieprznij w twarz.. To mniejszy ból niż oglądać jej policzki we łzach''
|
|
 |
dlaczego jesteśmy tak mało tolerancyjni? przecież każdy ma prawo ubierać się jak chce, słuchać czego chce, być kim chce. a my nie potrafimy tego zrozumieć. Bóg stworzył człowieka z rozumem i wolną wolą. ale jak mamy reagować gdy ktoś nam bliski, robi coś co według nas nie jest czymś dobrym? co mamy zrobić? przecież.. tak bardzo kochamy tą osobe
|
|
 |
dziesiątki Twoich i moich marzeń. Twoje się spełnią
|
|
 |
problemy tworzą możliwości
|
|
 |
Ona klęka co niedziele, lecz nie w kościele./historiamojegozycia
|
|
 |
A zanim zaczniesz najeżdżać lub chociażby oceniać tych ludzi, umieszczać ich na dnie, bo są w tych miejscach o zbyt później godzinie, bo jarają tam zioło czy fajki, przemyśl czemu tak jest. Przemyśl, bo może właśnie uznajesz, że są w niewłaściwym miejscu, gdy owe jest ich domem.
|
|
 |
Właściwie jesteś tu sam. Masz przyjaciół, ale jesteś sam. Sam, by to wszystko połączyć, posklejać, ujednolicić. To Twoja życiowa układanka, burdel, który musisz uporządkować, każdy z nas musi. Ty jeden, sam - konkretne geny, 36,6 stopni ciała. I gdyby to było tak, że nie posprzątasz, a konsekwencją będzie jedynie grubsza warstwa kurzu, ale to nie to, nie tu. To życie Cię gnoi, miesza z błotem, a to, co kochasz depcze obcasem.
|
|
 |
To się dzieje samoistnie, dosłownie tak jakbym nie miała w tym najmniejszego udziału. Nie jak marionetka, po prostu tak, jakby gdzieś istniał przełącznik, zmieniający chwilowe zaprogramowanie. Nie mam na to wpływu. A kolejne maski są coraz bardziej przerażające. I wpijają się w moją skórę, i tak cholernie boli zdejmowanie ich.
|
|
 |
ja pierdole, ja pierdole, ja pierdole, kurwa
|
|
|
|