 |
teraz jestem nikim.. w Twoich ramionach jestem jedyną..
|
|
 |
nie pozwól mi myśleć, że Twoje pocałunki na mych ramionach i szyi to jakieś kolejne moje urojenie...
|
|
 |
nie wiedziałam co czuje. wiedziałam, że kocham.
|
|
 |
powiedz mi, czy można kochać kogoś tak szalenie, że aż do utraty tchu ?
|
|
 |
ona czeka do zachodu słońca, bo wtedy ciemne są ulice. patrzy, a w jego oczach nie ma nic, dosłownie nic.
|
|
 |
może to i lepiej dla mnie, że nie znam całej prawdy, może to i lepiej dla Ciebie, jeśli chcesz tłumić w sobie tyle potrzebnych dla mnie zdań.
|
|
 |
muszę kłamać, muszę dalej iść. muszę wierzyć , sama nie wiem w co. jedno pożądanie zrujnuje mi życie.
|
|
 |
nieważne kto zawinił - wróć..
|
|
 |
nie ma nic trudniejszego od czekania. muszę się z tym oswoić, poczuć, że jesteś ze mną, nawet jeśli nie ma Cię w pobliżu
|
|
 |
mimo wszystko boję się, że kiedyś przyjdzie taki dzień, w którym nie obudzi mnie bicie Twojego serca.
|
|
 |
ja już mam swoją nadzieję. to co powiedziałeś mi dziś wystarczy. wiem, że wszystko będzie dobrze, bo przecież musi być. dziś będę optymistką, jutro zabiję się z miłości.
|
|
 |
lubię wracać myślami do wakacji. kiedy to niebo było pełne gwiazd, ja narzekałam, że marzenia się nie spełniają, ty utrzymywałeś mnie w nadziei, że tak nie jest. pamiętam to jak wczoraj. leżeliśmy nocą, na łące z głowami pełnymi rozmyślań i oczami wpatrzonymi głęboko w ciemne chmury. już zapomniałam jak to jest gdy ty czujesz się najszczęśliwszym człowiekiem na świecie...
|
|
|
|