 |
|
Za dużo kurestwa a za mało dobra
*
|
|
 |
|
Dokąd zmierza ten świat ludzkiej krzywdy
Bóg przestał już słuchać chyba naszej modlitwy
Ty nie myślałeś nigdy, że tak będzie?
Niewiarygodne rzeczy dzieją się wszędzie. *
|
|
 |
|
kocham cię choć często mówię przykre słowa one cię ranią wiem kiedy tak klnę mówisz bój się Boga niestety rzadko przepraszam więc w tym kawałku cię przepraszam..
|
|
 |
|
możesz się wkurwiać lecz tak pomiędzy nami nie chciałbyś patrzeć na świat moimi oczami.
|
|
 |
|
w ostatnim czasie sprawy nabrały obrotu, w głowie myśli tylko jak najdalej od kłopotów.
|
|
 |
|
lecz pomyśl nim będzie za późno by się połapać, nie ma takich kredytów, których nie trzeba spłacać.
|
|
 |
|
jesteś dla mnie jak narkotyk, tylko zamiast zdrowia psujesz mi serce.
|
|
 |
|
Może i wyglądam spokojnie, ale w głowie zabijałam już tysiące razy
|
|
 |
|
To nie Ty masz krzyczeć, że ją kochasz, tylko każdy Twój czyn
|
|
 |
|
Mała jebie od ciebie .... zazdrością!
|
|
 |
|
poparcie, szacunek, wiara i siła, sztuka prawdziwej przyjaźni, która z tropu nas nie zbiła.
|
|
|
|