 |
|
płyną chwile, niby inne a takie same, wisi księżyc gdzieś ponad ulicami, na nich ludzie omotani, niby inni a tacy sami.
|
|
 |
|
rozkoszuję się tobą, jak ulubionym ciastem.
|
|
 |
|
- od razu na wejściu dostałem znieczulenie w kolano!
- dlaczego w kolano!?
- żebym nie uciekł. XD
|
|
 |
|
ona go kocha, ale nie chce wracać...
|
|
 |
|
i w sumie możesz powiedzieć, że źle robię, ale wolę się przejechać na sobie, niż na tobie.
|
|
 |
|
znasz to uczucie, gdy zawodzi człowiek?
|
|
 |
|
będę obciągała, komu zechce, dopóki oddycham i jeszcze mogę klęczeć.
|
|
 |
|
na tą chwilę jest jak jest, nie pytaj czemu. jak na razie, w życiu dorobiłam się tylko problemów..
|
|
|
|