 |
Codziennie zabijasz mnie. Bez znieczulenia. / k.sz
|
|
 |
|
Czwarty rok. Czwarta rocznica nadziei, że mi przejdzie.
|
|
 |
A w powietrzu czuć już wiosnę. Na wiosnę wszystko się budzi do życia, kto wiem, może znów zbudzi się jakaś miłość. / k.sz
|
|
 |
Jestem szarpiącą nerwy ironią i wiem o tym doskonale. Niekiedy jest tak źle, że po prostu stanę i się śmieje z tych porażek. Moich porażek. Przecież łzy nic nie dają. Zrzeszają jedynie masę ludzi, udających fałszywych przyjaciół, by później ten fakt wykorzystać przeciwko nam. Uśmiech jest tym, co brakuje nam od wielu już pokoleń. Uśmiech leczy rany i wcale tak wiele nie trzeba zrobić, by chodź udawać szczęśliwca. / k.sz
|
|
 |
Masa planów, masa niedomówień i masa porażek, a a wśród nich Ty. / k.sz
|
|
 |
Zastanawiam się czy myślisz o mnie chociaż jedną trylioniczną czasu, który ja poświęcam na myśleniu o Tobie. / k.sz
|
|
 |
|
moje imię jest jak chuj, zawsze w ustach suk.
|
|
 |
'nawet nie wiesz jak bardzo jesteś dla mnie wszystkim.'
|
|
 |
usiądę na parapecie z paczką fajek , litrem Finlandii i będę się pytać tego na górze dlaczego akurat mi tak się jebie życie./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
idę ulicą , w słuchawkach Onar - Ja bym oszalał , tusz płynie po czerwonych policzkach z ust to chwile wylatuje biały dym , a ja dalej udaje że mam wyjebane./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
patrzymy sobie w oczy, chwytamy się za ręce, szepczemy czułe słówka, kochamy się.
|
|
|
|