 |
Możesz śmiało na mnie stawiać, chociaż zdarza się, że zbłądzę,
Możesz śmiało na mnie stawiać nawet ostatnie pieniądze.
Mam się dobrze, idę dalej, cały czas koleżko z fartem
|
|
 |
Cel już dawno mam obrany, weź potraktuj to jak napad,
Zrywam właśnie i opluwam Twojego idola plakat.
|
|
 |
Nie wierzę w horoskopy, napisy na drzwiach od kibli i pseudoproroków na forach, nie wierzę we wszystko, co mówią w mediach, nie wierzę w "na zawsze" i nie wierzę w "nigdy", nie wierzę w łatwe zarobki i w ślepy los. Nie wierzę w to, że ludzie są z natury źli, nie wierzę ludziom, którzy są zbyt mili i nie wierzę tym, którzy mówią, że nie istnieje miłość. Nie wierzę w to, że godzina trzecia to godzina duchów i że Krwawa Mary pojawi się w lustrze, gdy trzy razy krzyknę jej imię. Nie wierzę we wszystko, co ludzie piszą na fejsie. Nie wierzę w niemożliwe. Wierzę w to, że jesteśmy w stanie osiągnąć wszystko, jeśli włożymy w to odpowiedni wysiłek.
|
|
 |
Jestem z lekka zepsuty oddam się do przeglądu
Mówią że mam bałagan
Gdzieś posiałem rozsądek
Ale oni są w błędzie
To mój własny porządek
|
|
 |
Miałem, bukiet przyjaciół, parę róż, nie ma dziś
już nie ma ich, cóż, trzeba żyć, znów trzeba iść,
z głów trzeba zmyć grzechy, tak jak spowiedź,
Powiedz jakie to uczucie gdy zawodzi człowiek...
|
|
 |
Ej weź się skup, wiesz tu naprawdę bywa różnie,
Kiedy ktoś z twojego serca robi puzzle, albo próżnię
I słusznie, choć lubiłem twój nieśmiały uśmiech,
Kiedy zdejmowałaś bluzkę mówiąc "Jebać to co będzie później"
|
|
 |
Ale ludzie są jak róże, mają ciernie, ranią
I widzisz, chyba z wiekiem tutaj częściej kłamią
|
|
 |
To smutne, że nie widzisz już w moich oczach siebie
to przykre, Ty wiesz swoje a ja dalej nic nie wiem.
|
|
 |
No powiedz coś, chwyć tą złość rzuć nią we mnie
znów milczysz już przestań nie można tak codziennie.
|
|
 |
I want your whiskey mouth
All over my blonde south.
Red wine, cheap perfume,
And a filthy pout. / Chcę twoich ust, smakujących jak whisky
Nad moim blond południem.
Chcę czerwonego wina, tanich perfum
I sprośnie wydętych warg.
|
|
 |
TRZY LATA RAZEM! NA ZAWSZE! KOCHAM CIĘ!
|
|
|
|