 |
"Czasem się zastanawiam, czemu na mnie trafiło i przeżyłam to wszystko, co się tobie nie śniło."
|
|
 |
zostawiasz mnie chociaż to przez Ciebie mam coś w środku spierdolone na amen.
|
|
 |
nie mogłam się Ciebie doczekać, miałam po co żyć. teraz mam za co umrzeć.
|
|
 |
ludzie którzy wracają zawsze, są inni od tych którzy odeszli.
|
|
 |
pamięć to dziwka, znów dostałam wspomnieniami po twarzy.
|
|
 |
Obietnice, które Ci złożyłam, zatonęły.
Naprawdę mam nadzieję, że nie uszkodziłam Twego samo szacunku.
|
|
 |
Choćby twoje dni były długie
i przykrywało cię niebo szare i smutne,
liczysz na mnie.
Choćby twoje noce zimą były
a na jawie czekał na ciebie dzień zły,
liczysz na mnie.
Kiedy na twej twarzy odbija się nostalgia,
i uśmiech niedobrze namalowany,
liczysz na mnie.
A po twoich oczach biegałyby łzy
a twe ręce okazałyby się zimne,
pomyśl, że ja jestem z tobą, i zawsze możesz liczyć na mnie.
|
|
 |
Wierzę nie w to, co inni mówią, tylko w to co widzę, i przez to co widzę, wierzę, że już zapomniałeś o mnie.
|
|
 |
znowu mną targają momenty, kiedy uśmiecham się tylko po to, żeby się nie rozpłakać.
|
|
 |
Nie myślałam że mnie to zainteresuje
ton twojej wiadomości
zostawiłeś mi uczucie
bycia dodatkowym ciężarem w twym wyposażeniu.
jeszcze przylegam do twojej miłości
jak gorące żelazo
jestem tak odporna na ból
i ostatnio też na rozczarowanie.
|
|
 |
Moja szalona miłość jest Twoim najlepszym lekarzem, tak więc uleczę Twą duszę, która jest w żałobie i zostawię Ciebie jak nowego i wszystko minie oraz szybko zobaczysz świecące dla nas słońce.
Ty bardziej niż ktokolwiek
zasługujesz na bycie szczęśliwym
|
|
 |
Poznałam Cię w styczniowy dzień, gdy księżyc świecił mi na nos, wtedy zobaczyłam, że byłeś szczery i wtedy zagubiłam się w Twoich oczach.
|
|
|
|