 |
Kocham Cię, więcej grzechów nie pamiętam .
|
|
 |
Wciąż tęsknie za Tobą. Chociaż tyle się wydarzyło, nie potrafię Cię tak po prostu skreślić, zapomnieć, znienawidzić.
|
|
 |
Tak po prostu powiedział, że to nie ma sensu, że już go nie obchodzę, że ma wyjebane, a ja stałam i patrzyłam się na niego, nie potrafiłam nic wypowiedzieć, chociaż chciałam. Miałam mu dużo do powiedzenia, lecz nie mogłam wydobyć z siebie żadnego dźwięku . Milczałam, on jak to wypowiadał, że patrzył na mnie, palił papierosa i patrzył w przestrzeń za mną. To było dziwne, stałam jak wryta, a on po prostu odszedł.
|
|
 |
Odszedłeś z dość retorycznym pytaniem: Zastanów się, czy to ma sens. A ja milczałam. Ale to nie było tak, że mi nie zależało, o nie. po prostu nie byłam na tyle silna, żeby powiedzieć: zostań, potrzebuję Cię..
|
|
 |
Nie chcę patrzeć jak ginie to w co wierzyłam..
|
|
 |
powróciło? raczej nigdy nie minęło.
|
|
 |
Miłość zawsze myli mi się z pożądaniem.
|
|
 |
Ostra impreza. Opary alkoholu, dym nikotynowy i ona. Wyzywająco ubrana z kusząco rozmazaną szminką. Kołysała biodrami wylewając resztki wódki z butelki. Uwodzicielska i pewna siebie. Wystarczyło jednak na chwilę się zatrzymać aby dostrzec w jej niebieskich oczach małą, przestraszoną dziewczynkę, która pogubiła się we własnym świecie .
|
|
 |
Wcześniej milczałam, po prostu było mi szkoda słów.
|
|
 |
na tą chwilę jest jak jest , nie pytaj czemu . jak na razie w życiu dorobiłam się tylko problemów..
|
|
 |
Czy to dziwne, ze minęło tyle czasu, a ja wciąż tęsknie i czekam aż się odezwiesz ?
|
|
|
|