 |
Chyba już przestaliśmy sobie smakować albo przynajmniej, zamieniliśmy czułe pocałunki na smutną melodię przyzwyczajenia. Teraz to jej musimy słuchać i przy niej ogrzewać się w nocy...
|
|
 |
Bez Ciebie wszystko traci sens - mleczna czekolada, staję się gorzka, niebo robi się pochmurne, a z moich wiecznie roześmianych, pełnych optymizmu oczu płyną łzy.
|
|
 |
Miło, bardzo miło jest zastanawiać się czy jeszcze kiedykolwiek do mnie napiszesz. chodzi mi o to, że przyjemnie jest wyobrażać sobie co byś mi napisał i jak potoczyłaby się ta rozmowa.. uwielbiam to uczucie kiedy sama mogę dopisać zakończenie, choćby tylko w głowie.
|
|
 |
Nie, to nie była milość- po prostu lubiłam zakładać twoją bluzę i siadać Ci na kolanach.
|
|
 |
Ludzie mówią, że nam zazdroszczą. To dziwne uczucie, które wyzwala we mnie wspomnienia sprzed czasów, gdy moja dłoń nie znała Twej dłoni. Uzmysławia mi, jak czułam się patrząc na szczęśliwą miłość wypełzającą z każdej strony samotnie pijąc herbatę
|
|
 |
A z książek wypadają tylko kartki z serduszkami i wierszykami jak to bardzo Cię kocham.
|
|
 |
Myślałam że cię chroniłam, myślałam że jeśli trzymasz mnie za rękę i zawsze całujesz na pożegnanie to znaczy że mnie kochasz, myślałam ze nic nas nie rozdzieli. Tak miałam rację, nic nie jest w stanie zniszczyć naszej miłości z wyjątkiem jej.
|
|
 |
opowiedz o miłości jaką do mnie czujesz.
o tkliwości co sercem obiecujesz.
okaż uczuć drobinkę trzymając koniczynkę.
niech zakwitnie w kochającym rytmie.
|
|
 |
niewielki przydział miłości.
|
|
 |
I gdy nadchodzą wieczory takie jak ten , gdy wszyscy inni są gdzieś , szczęśliwi, a ty słuchając smutnej piosenki szukasz sensu życia...
|
|
|
|