  |
ej, wiesz co? teraz, siedząc w za dużej, męskiej bluzce przed komputerem, żując truskawkową gumę i robiąc z niej balony, gdzieś w połowie piosenki Grubsona, zorientowałam się, że ja cię kocham. tak zupełnie bezpodstawnie, wbrew własnemu rozsądkowi, tak po prostu. nieodwołalnie.
|
|
  |
inni faceci mogą mi co jedynie buty wylizać, bo trafiłam na tego odpowiedniego, że tak pierdolnę poetycko.
|
|
  |
gdy spieprzy się związek mówisz 'ja już nie chce mieć chłopaka'. i to nie dlatego, że się przejechałaś. że było ci źle, że masz złamane serce i boisz się, że to się powtórzy, tylko dlatego, że nie zapomnisz o Nim, o chłopaku, który był dla Ciebie wszystkim i pomimo wielu chwil nie należących do tych dobrych, wciąż będziesz miło wspominać Jego jak i cały ten związek.
|
|
  |
chciałabym żeby kiedyś, gdy się spotkamy pomyślał 'kurwa, szkoda że z Ciebie zrezygnowałem'.
|
|
  |
a teraz będę żyła dla siebie, dla drzewa, dla chodnika i dla cegły, będę żyła chociażby dla podmuchu wiatru, będę żyła dla wszystkiego żeby nie dać Ci tej satysfakcji, że żyłam tylko dla Ciebie.
|
|
  |
przekaż swojej nowej dziewczynie, że za miesiąc, moje drzwi będą otwarte dla niej, by słuchać jakim kretynem jesteś.
|
|
  |
nie możesz płakać, rozumiesz? nie pokazuj mu słabości. on i tak wie, że Ci nadal zależy. nie kompromituj się. wbijaj paznokcie w ściany, zatapiaj się w poduszkach, uduś swój krzyk. możesz zrzucać doniczkami z balkonu. tylko nie płacz, nie wolno Ci pokazać słabości.
|
|
  |
uwielbiam gdy tato wypytuje się o każdego mojego kolege, biorąc Go za potencjalnego zięcia, po czym dodaje, że jeśli tylko by mnie skrzywdził, to Go znajdzie, choćby na końcu świata i zapierdoli.
|
|
  |
miłość jest wtedy kiedy chłopak trzyma lasce włosy podczas robienia loda.
|
|
  |
tylko on wiedział, że gdy cokolwiek jem, zawsze muszę się poplamić, że zawsze wpieprzam czekolady, gdy mi źle. że jeżeli sklep, to wyłącznie cropp albo house. że gdy jogurt, to jedynie jogobella. że jeżeli już mam gdzieś ruszyć tyłek, to w kieszeniach zawsze bedą kable. a ty, mój pseudo przyjacielu, wiedziałeś o tym wszystkim?
|
|
  |
podczas kiedy na GG był niedostępny usunęła go z listy kontaktów.. pomyślała, że może w ten sposób szybciej uda jej się o nim zapomnieć. po upływie pół godziny po prostu nie wytrzymała i ponownie spisała jego numer z nk. historia ta powtarzała się codziennie.
|
|
  |
uwielbiała patrzeć na jego roześmiane oczy i dołeczki towaszyszące każdemu uśmiechowi.
|
|
|
|