|
she was a smart girl, until she fell in love
|
|
|
teraz słuszne i zbawienne byłoby na pewno wstać, wyjść i upić się
|
|
|
Nie potrafię złożyć żadnych słów względem niego . Żadna myśl nie jest dość precyzyjna . Żadna nie potrafi wyrazić bólu .
|
|
|
chciała w nim znaleźć ujście dla łez, spokój dla starganych ciągłą walką myśli, bezwzględną ciszę by uciszyć serce.
|
|
|
wcale nie boję się uczuć, emocji które mną targają gdy go widzę . Boję się, że mógłby mnie zranić tak mocno, że zasklepione rany znów zaczną pulsować. Że przestanę znów oddychać, że każdy moment będzie walką o ukojenie w bólu.
|
|
|
a jeśli jestem złem, powiedz, chcesz mnie znać jeszcze?
|
|
|
przychodzi niezapowiedzianie . Siada na przeciwko Ciebie i patrzy ci prosto w oczy. Zagląda ci prosto w dusze, prosto w serce, które chcesz osłonić. Wzbiera w Tobie nienawiść. Przepełnia Cię gorycz i rozczarowanie . Rozbijasz odbicie , lustro . Tak bardzo nienawidzisz siebie .
|
|
|
Człowiek mógłby żyć samotnie przez całe życie. Ale chociaż sam mógłby wykopać swój własny grób, musi mieć kogoś, kto go pochowa.
|
|
|
Idzie noc, jest coraz ciemniej i coraz mnie mniej.
|
|
|
Fajna para była z nas parę razy.
|
|
|
|