|
"Do końca roku zostało trzydzieści dni. To dobry czas, żeby pomyśleć o wszystkim, co się zdarzyło w tym roku i o tym, co być może zdarzy się w przyszłym. Wyciągnąć wnioski z tego, co było i zrobić plany na to, co będzie. Wszystko zaczyna się w wyobraźni. Każdy wielki projekt ma swój początek w jednej dobrej, ciepłej myśli, która rozgrzewa cię od środka. Myślę, że nie trzeba od razu planować życia na następne dwadzieścia lat. Ani nawet na dwanaście miesięcy, bo przecież nie wiadomo co przyniesie życie i czym zechce nas niespodziewanie zaskoczyć. Wiem jednak, że dobrze jest szukać inspiracji, nowych pomysłów, uczyć się nowych umiejętności i rozwijać. Rozglądać się i marzyć. Bo właśnie z tych marzeń powstają później piękne zdarzenia."
|
|
|
Lubię bawić się słowem i z tobą bawić w docinki,
Ale bawić się tobą przez słowo - nigdy.
|
|
|
Wiem, że już nigdy nie napotkam niczego i nikogo, kto mógłby wzbudzić moją namiętność. Wiesz, żeby móc kogoś pokochać, to całe przedsięwzięcie. Trzeba mieć energię, ciekawość, zaślepienie... Jest nawet taka chwila na początku, kiedy trzeba przeskoczyć nad przepaścią: kto się zastanowi, nie zrobi tego."
|
|
|
Była tak podatna na miłość,że musiało się to skończyć płaczem i zgrzytaniem zębów.Kolejni mężczyźni wycofywali się,wracając do nudnego, ale statecznego i dobrze znanego życia.
|
|
|
Tak, rozważ to, chcesz tego?
Nie zastanawiaj się nad stratą zmysłów, w ten sposób błądzisz.
|
|
|
Wiem, że nic z tego nie będzie. Jesteśmy jak dwa różne światy. Oprócz kilku spotkań, nic nas nie łączy. To co między nami jest to tylko jakaś kiepska przyjaźń bez przyszłości. Jednocześnie w mojej głowie wyglądamy tak dobrze i czujemy się tak samo. Wyobrażam sobie jak mnie przytula, całuje, bierze za rękę. Takie głupie dziecinne rzeczy, a robią mi tyle nadziei. I czekam, cały czas, aż on napisze, bo mi jest głupio. Zawsze trafie jak jest zajęty. Czasem gdy napisze skacze mi ciśnienie, ale zaraz po tym przypominam sobie, że to tylko wiadomość. Dla niego to nic nie znaczy, ale właśnie ta wiadomość poprawia mi nastrój na następny tydzień...
|
|
|
Jeśli będzie chciał mnie znaleźć to znajdzie do mnie drogę.
|
|
|
Nie ma już Nas, jesteś Ty i jestem ja, każde z nas oddycha osobno. Jestem gdzieś posród chaosu rzeczywistości, w której Ciebie brakuje. Siedzę tu sama, taka nieposkładana i taka niesamodzielna. Kreślę tych kilka słów, których Twoje oczy nigdy nie ujrzą. Kocham Cię, kocham każdą najmniejszą cząstkę Ciebie. Nie wyobrażam sobie samotnych dni, kiedy to nie czuję Twojego oddechu na mojej skórze. Nie wyobrażam sobie braku ciepła Twoich słów ani braku wspólnie pitej kawy. Najgorsza jest myśl, że Twoje usta już nie będą całowały moich, a inne, całkiem obce. Nie ma szczęśliwych zakończeń, nie żyjemy w bajce, pora się obudzić i spróbować zacząć żyć na nowo. Poskładać swoje serce w jedną całość, znaleźć w sobie siły i mieć nadzieję, że wrócisz nim zgaśnie słońce. Pora otrzeć łzy, pora by nie pytać czy wszystko w porządku.
|
|
|
I to wszystko to jest nic - bo ja już ciebie nie znam. A więc to mi niepotrzebne już. Niepotrzebne żadne zdarzenia, powitania, pożegnania, słowa. Tramwaje i sklepy. I deszcz, i bieganie tymi ulicami po deszczu. To wszystko wcale nie musi być takie ważne. Można to zgubić jednego dnia, zamknąć jednym słowem.
|
|
|
Tak bardzo chciałbym zabić złość, znaleźć spokój w sobie
Zdusić w głowie tę ciągotę do zbierania blizn.
|
|
|
W tylu miejscach na świecie chciałbym się obudzić
Przy boku mieć nie byle kogo, ale tylko ją
Tę jedną, z którą zechcę przenosić góry
A jeśli stawiać mury z nią, to z murów tylko dom
|
|
|
Nigdy nie przestawaj prosić głośno o coś więcej
Pojmiesz kiedy kosmos da ci wszystko, czego chcesz..
|
|
|
|