 |
Nie powinniśmy wielu rzeczy, jednak wciąż łamiemy zasady.
|
|
 |
Postanowiłam, że poczuję się lepiej, że w środku, we mnie, będzie lepiej, będzie tak jak powinno być, i pewnie bym w to wierzyła, pewnie tak, gdyby nie to, że postanowiłam to po raz siedemdziesiąty szósty.
|
|
 |
Pomyśl, powinieneś tu być, spodobałam Ci się taka naćpana z depresją i cholera naprawdę mnie polubiłeś, taką zgorzkniałą, ciągle narzekającą, umierającą co chwilę, naprawdę, kurwa naprawdę mnie lubisz, więc wróć, olej ją, dla mnie, dla nas, kurwa, oszaleje tu bez Ciebie, nie chcę czekać 3 miesięcy, chcę Cię teraz, znajdujesz we mnie uczucia o których nic nie wiedziałam, wracaj, mogę Cię pokochać, proszę.
|
|
 |
Cierpię na depresje i filofobie, od zawsze.
|
|
 |
Cholernie tego potrzebuje, tej całej czułości, pragnę ją poczuć, teraz, natychmiast, zaraz zwariuje.
|
|
 |
Jeśli istnieje piekło, to pewnie jeszcze się zobaczymy.
|
|
 |
Znalazłam ludzi tak samo samotnych i zagubionych, możemy się kochać, bo się rozumiemy, mamy poprzestawiane w głowie i popierdzieliło nam się w życiu, mamy komplikacje, dusi nas świat i nie możemy się odnaleźć, w naszych głowach jest huragan a w żyłach prochy, mamy obłęd w oczach i jesteśmy dziwni, nie radzimy sobie wcale, i ciągle czegoś potrzebujemy, umieramy parę razy dziennie i nie umiemy się ustabilizować, a tym bardziej zaangażować, ranimy innych i staczamy się, codziennie, coraz bardziej.
|
|
 |
Mam nadzieje, że mnie czujesz, a jeśli nie, to istnieje możliwość, że o mnie myślisz, nie ciągle, ale czasami, jak przypominasz sobie o Polsce to może wplatam się w Twoje wspomnienia, i może gdy wrócisz, to zostaniesz już na zawsze, przecież mówiłeś, że lubisz mnie trochę za bardzo i przecież tęsknisz za tym wszystkim, masz dla mnie niespodziankę i obiecałeś, że będę musiała widywać Cię codziennie, może mamy szanse, planuje być lepsza, dla Ciebie, i wszystko wydaje się być dobre, ale przecież jest możliwość, że teraz patrzysz na nią z miłością i całujesz ją w czoło, i nigdy nie czułam się taka żywa i taka.. martwa.
|
|
 |
Kurwa przestań, proszę, wiem, jestem bardzo zła, wiem, wiem ile się nawciągałam, ile przechlałam, i ilu ludzi zraniłam, nie musisz mi tego przypominać, te ciągłe gadanie rozwija we mnie instynkt samodestrukcyjny, staram się z tego wyjść, staram się nie odrzucać i przestać nienawidzić samą siebie.
|
|
 |
Byłam zdziwiona i lekko zdezorientowana, kręciło mi się w głowie, miałam sine dłonie i ból w oczach, potem pojawiło się coś jakby rozczarowanie, że jednak mimo wszystko, przeżyłam.
|
|
 |
Pierwszy raz, pierwszy raz do Ciebie czuję coś co mnie przeraża, coś co powoduje, że chcę czekać na Ciebie parę miesięcy, tylko po to by spędzić z Tobą miesiąc, palić jointy, słuchać rapu z i najlepszego rock and rollu, uprawiać szalony sex byle gdzie, wciągać kilogramy sztorcu i całować się w szyje, tylko po to byś zobaczył mnie w spódnicy i żeby spędzić parę dobrych chwil i żeby rozpaczać kilka następnych miesięcy po twoim wyjeździe, że wyjechałeś do swojej dziewczyny na drugi koniec świata.
|
|
 |
Musisz uważać na każdy ruch i na każde słowo, które wypowiadasz w moją stronę, musisz być ostrożny jak nigdy, bo jeden nieodpowiedni ruch i odejdę, musisz zachowywać dystans, i nigdy, przenigdy, nie możesz się zakochać w jakiejkolwiek nocy, którą przeżyjemy razem, bo się pogubisz.
|
|
|
|