 |
nie potrafię szczerze się śmiać. Ale jestem. Wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień.
|
|
 |
Najgorzej jest wieczorami, gdy siadasz na łóżku i czujesz, że tak na serio nie masz nic.
|
|
 |
Bo ty jesteś PLAYBOY'em A twoje HOBBY to łamanie serc
|
|
 |
To nie mój świat, chce wrócić tam gdzie się rodzi dusza...:((
|
|
 |
" błagam tylko o to , żebyś nigdy przenigdy nie wykorzystał słabości , którą do Ciebie posiadam . Nie chce aby fakt iż pociągasz mnie nieziemsko sprawiał że znowu daje się sobą manipulować " wytarła łzę .
|
|
 |
to niezrozumiałe odczucie, które doskwierało mi kiedy się uśmiechał. jakby szczęście. radość z tego, że daje mu coś, czego nikt inny mu dać nie może. miłość, zrozumienie. bezgraniczna bliskość.
|
|
 |
Bo jego już nie ma. Odszedł, zostawił. Dusisz się powietrzem, a serce nie chcę pompować czerwonej mazi. Nie radzisz sobie z uczuciami, sobą i innymi, nie ogarniasz jednym słowem i choćbyś nie wiadomo jak bardzo chciała wiesz, że nie zapomnisz. Nie zapomnisz, bo nawet gdy powiedziałaś 'żegnaj' było to najsmutniejsze pożegnanie w historii romansu,które kryło w sobie tysiące wyznać,które i tak sprowadzały się do jednego 'wróć, bo bez Ciebie nie dam rady'
|
|
 |
Opuszkami palców otarłam łzy z policzków,które jak na złość nie chciały przestać lecieć.Jedne zasychały tylko po to,aby po chwili pojawiły się kolejne.Zaparzyłam herbatę i usiadłam na drewnianym parapecie wspominając to co było,co odeszło.Nie wiem ile czasu minęło,nie wiem ile miesięcy przeniosłam się wstecz,ale gdy wzięłam kubek w dłonie herbata była zimna,a dłonie lodowate.Wspomnienia bolą,ale nie żałuję.Nie żałuję żadnej z chwili z Nim spędzonej,żadnego dotyku,żadnego pocałunku.To On nauczył mnie kochać,to On nauczył mnie miłości..I niestety nauczył mnie cierpienia.Nauczył mnie jak udawać śmiech i jak powstrzymywać łzy przy innych.Jak cierpieć w samotności nie zadręczając tym innych..Mimo tego nie żałuję.Kocham,tęsknie,pragnę.Pragnę być z kimś kto mnie nie chce,kogoś kto wyrwał mi kawałek serca pozostawiając wielką ranę,mimo to czekam..Czekam,aż stanie u progu moich drzwi i powie,że żałuję,ze kocha..
|
|
 |
Potrzebuje jej bliskości bardziej niż myślałem,pomimo dzielących kilometrów cieszę się za każdym razem kiedy mogę mieć ją dla siebie,chociaż przez chwilę. Nie mogę jej dotknąć,przytulić,pocałować ale mogę widzieć codziennie jej twarzyczkę uśmiechającą się do kamerki,słyszeć jak śmieje się do mikrofonu i delikatnie składa swe słowa w jedną całość. Zawsze obraża się tylko po to bym swoim głosem,jednym z jej ulubionych wersów pokazał,jak bardzo zależy mi na tym by była ciągle obok.
|
|
 |
wpatrując się w smugi papierosowego dymu, widzę Twoje spojrzenie. przecież jest dosłownie wszędzie, a ja mimo wszystko powoli zapominam jak nerwowo skurczały się Twoje tęczówki, kiedy wypowiadałeś dwa,niezwykle prymitywne słowa względem mnie. palę. podoba mi się połączenie Ciebie i powolnej śmierci. z każdą kolejną sekundą, nikotynowego tańca w moich płucach, jestem coraz bliżej końca. papieros za papierosem. sekunda za sekundą. umieram. raz, dwa, trzy - jestem coraz bliżej Ciebie kochanie.
|
|
 |
chciałam się od Niego uwolnić. chciałam przeciąć liny, które nie pozwalały mi odejść, zniszczyć wszystko to, co nas łączyło, zdusić naszą miłość, zapomnieć każdą spędzoną razem chwilę. lecz każdego dnia na nowo budziła się ta potrzeba bycia tylko Jego.
|
|
 |
Pamiętam Twój zapach, Twoją barwę głosu, każdy szczegół Twojej twarzy, Twoje słodkie słowa szeptane do ucha , czułe pocałunki i to uczucie , gdy byłeś obok , a ja wiedziałam , że mam Cię tylko dla siebie .
|
|
|
|