 |
, mówią o mnie "zła", ja taka nie jestem, nie znają widocznie pojęcia "skrzywdzona".
|
|
 |
Nie umrzesz za mnie , więc nie mów mi jak mam żyć!
|
|
 |
Budząc się rano, zastanawiam się czy dalej mam siłę udawać. Czy mam jeszcze siłę wstać, zjeść, ubrać się, umalować i na każde pytanie "co u Ciebie ?", odpowiadać z głupim uśmiechem "wszystko dobrze"
|
|
 |
Zarzuć kieckę, pierdolnij make-up, ubierz najwyższe szpilki i wypierdalaj na balet...
|
|
 |
nie bądźmy śmieszni mówiąc, że będzie dobrze. -.-
|
|
 |
Pierwszy papieros został zapalony ze złości, kolejny miał zagłuszyć myśli, następny miał uspokoić rytm serca, czwarty bodajże był spalony by uczcić wypalone marzenia jak tytoń.
|
|
 |
jak mam sobie radzić, kiedy żyć się odechciewa .
|
|
 |
W sumie pier*olę, co przyniesie mi jutro.
|
|
 |
Moja historia nie jest smutna,bo jej źródło było dla mnie szczęśliwe i przyniosło chwile o których nie zapomnę do końca. Smutne jest tylko odrzucenie,które jest jedynie fragmentem całości.
|
|
 |
Przywiązanie, zakochanie, zauroczenie, sentyment? Ciężko stwierdzić.
|
|
 |
Najbardziej bolą wspomnienia, którymi dławię się każdego wieczoru. Nie, nie te nieprzyjemne. Tylko te najlepsze. Właśnie te bolą najbardziej. Bo najgorsza jest świadomość, że minęło coś pięknego, co już więcej chyba nie będzie miało szansy się powtórzyć...
|
|
|
|