głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika malpa_losu

pocałuj mnie w sylwestra o 23:59 i skończ o 00:01 . będzie to najlepiej zakończony i rozpoczęty rok w Moim życiu .

yezoo dodano: 8 grudnia 2011

pocałuj mnie w sylwestra o 23:59 i skończ o 00:01 . będzie to najlepiej zakończony i rozpoczęty rok w Moim życiu .

weź idź zobacz czy Cię nie ma w kuchni robiącego Mi kolację.

yezoo dodano: 7 grudnia 2011

weź idź zobacz czy Cię nie ma w kuchni robiącego Mi kolację.

haha     mam nadzieję  że do rana będzie więcej ! ♥ teksty yezoo dodał komentarz: haha ; ) mam nadzieję, że do rana będzie więcej ! ♥ do wpisu 7 grudnia 2011
zaparzyłam sobie kawę i spokojnie usiadłam na kanapie. wzięłam na kolana laptopa  po czym zaczęłam odwiedzać wszystkie swoje ulubione strony. w głośnikach leciał dobry rap  a w telewizji kolejne puste wiadomości. siedziałabym tak do czasu  gdyby do pokoju nie wpadli przyjaciele z wielkim tekstem ' śnieeg kurwa  a ty w domu siedzisz? ! ' . nie ubierając nawet bluzy ani butów  w bokserce i skarpetkach wybiegłam przed dom łapiąc na język płatki miłości  które dokładnie rok temu On podawał mi doustnie.   yezoo

yezoo dodano: 7 grudnia 2011

zaparzyłam sobie kawę i spokojnie usiadłam na kanapie. wzięłam na kolana laptopa, po czym zaczęłam odwiedzać wszystkie swoje ulubione strony. w głośnikach leciał dobry rap, a w telewizji kolejne puste wiadomości. siedziałabym tak do czasu, gdyby do pokoju nie wpadli przyjaciele z wielkim tekstem ' śnieeg kurwa, a ty w domu siedzisz? ! ' . nie ubierając nawet bluzy ani butów, w bokserce i skarpetkach wybiegłam przed dom łapiąc na język płatki miłości, które dokładnie rok temu On podawał mi doustnie. [ yezoo ]

śnieg  śnieg  śnieg ! ♥

yezoo dodano: 7 grudnia 2011

śnieg, śnieg, śnieg ! ♥

wykupiła bilet  po czym odbierając łyżwy błyskawicznie założyła je na nogi. nie był to Jej pierwszy raz  wręcz przeciwnie  w tej dziedzinie była świetna. mimo wszystko tego dnia nie czuła się najlepiej. weszła na lodowisko na wstępie trzymając się barierki. oparła się łokciami chowając twarz w dłonie. wzięła głęboki oddech ruszając na przód. chwilę później upadła nie mając siły samej wstać. zaczęła ryczeć pośrodku nie zważając na mijających Ją ludzi. chłodny wiatr lekko zwiewał Jej włosy. spojrzała w górę licząc na to  że będzie nad Nią stał. że poda Jej dłoń i wyszepcze ' już jestem  kochanie ' . jak zwykle skończyło się na marnych złudzeniach.   yezoo

yezoo dodano: 6 grudnia 2011

wykupiła bilet, po czym odbierając łyżwy błyskawicznie założyła je na nogi. nie był to Jej pierwszy raz, wręcz przeciwnie, w tej dziedzinie była świetna. mimo wszystko tego dnia nie czuła się najlepiej. weszła na lodowisko na wstępie trzymając się barierki. oparła się łokciami chowając twarz w dłonie. wzięła głęboki oddech ruszając na przód. chwilę później upadła nie mając siły samej wstać. zaczęła ryczeć pośrodku nie zważając na mijających Ją ludzi. chłodny wiatr lekko zwiewał Jej włosy. spojrzała w górę licząc na to, że będzie nad Nią stał. że poda Jej dłoń i wyszepcze ' już jestem, kochanie ' . jak zwykle skończyło się na marnych złudzeniach. [ yezoo ]

Nie jesteś wart moich przeszkolonych źrenic .

yezoo dodano: 6 grudnia 2011

Nie jesteś wart moich przeszkolonych źrenic .

jebie mnie  jak sobie to wszystko tłumaczysz.

yezoo dodano: 6 grudnia 2011

jebie mnie, jak sobie to wszystko tłumaczysz.

pamiętam  gdy kiedyś wracałam do domu i włączając na ful muzykę biegałam po pokoju i śpiewałam . jedząc obiad nabijałam się z czegokolwiek. na lekcji robiłam przypały  a w autobusie wciskałam ludziom kity  że wsiadły kanary. teraz siedzę tu  piszę ten kolejny  nudny wpis  w uszach leci jakaś powolna nuta  ludzie w autobusie już nie pamiętają dawnej Mnie i dodatkowo czuję  że umieram. z dnia na dzień serce bije co raz słabiej i co raz ciszej. tak  przez Niego  kurwa.  yezoo

yezoo dodano: 6 grudnia 2011

pamiętam, gdy kiedyś wracałam do domu i włączając na ful muzykę biegałam po pokoju i śpiewałam . jedząc obiad nabijałam się z czegokolwiek. na lekcji robiłam przypały, a w autobusie wciskałam ludziom kity, że wsiadły kanary. teraz siedzę tu, piszę ten kolejny, nudny wpis, w uszach leci jakaś powolna nuta, ludzie w autobusie już nie pamiętają dawnej Mnie i dodatkowo czuję, że umieram. z dnia na dzień serce bije co raz słabiej i co raz ciszej. tak, przez Niego, kurwa.[ yezoo ]

parzę czwartą kawę na dzisiejszy dzień  po czym biorąc kubek siadam i zawijam się kocem. otulona puszystym materiałem po samą szyję zamykam powieki   by znów zacząć rozmyślać. i wcale po głowie nie chodzi mi dzisiejszy  spieprzony sprawdzian z fizyki   nie poranna kłótnia z mamą  nie brak życzeń z okazji Mikołajek  nie syf i wylądowanie u dyrektora  nie koniec paczki fajek  nie skreślone plany na weekend   tylko On. człowiek  który zasiadł w Mojej głowie na dobre  a pozbycie się Go stąd wydaję się rzeczą w chuj niemożliwą.   yezoo

yezoo dodano: 6 grudnia 2011

parzę czwartą kawę na dzisiejszy dzień, po czym biorąc kubek siadam i zawijam się kocem. otulona puszystym materiałem po samą szyję zamykam powieki , by znów zacząć rozmyślać. i wcale po głowie nie chodzi mi dzisiejszy, spieprzony sprawdzian z fizyki , nie poranna kłótnia z mamą, nie brak życzeń z okazji Mikołajek, nie syf i wylądowanie u dyrektora, nie koniec paczki fajek, nie skreślone plany na weekend , tylko On. człowiek, który zasiadł w Mojej głowie na dobre, a pozbycie się Go stąd wydaję się rzeczą w chuj niemożliwą. [ yezoo ]

śniegu nie ma  a bałwanów pełno.

yezoo dodano: 6 grudnia 2011

śniegu nie ma, a bałwanów pełno.

zostawiam niedopitą herbatę na stole i wciągając na siebie płaszcz  wychodzę. w uszach o Jego istnieniu co chwilę przypomina Mi Onar. lekki przymrozek odbiera Mi czucie w rękach  mimo to idę dalej. chodnikiem  który z sekundy na sekundę robi się coraz bardziej pusty dążę w zasadzie bez celu. siadam na pierwszej napotkanej ławce by zimny wiatr strącił z policzka łzy.   yezoo

yezoo dodano: 5 grudnia 2011

zostawiam niedopitą herbatę na stole i wciągając na siebie płaszcz, wychodzę. w uszach o Jego istnieniu co chwilę przypomina Mi Onar. lekki przymrozek odbiera Mi czucie w rękach, mimo to idę dalej. chodnikiem, który z sekundy na sekundę robi się coraz bardziej pusty dążę w zasadzie bez celu. siadam na pierwszej napotkanej ławce by zimny wiatr strącił z policzka łzy. [ yezoo ]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć