 |
siedzę i wciskam w siebie kolejną bombę kaloryczną, jaką jest pizza, po czym popijam ją schłodzonym Desperadosem. patrzę w to gwieździste niebo i zastanawiam się , czy w tym pieprzonym życiu jest choć odrobinka miłości, kawałek szczęścia, albo troszkę uczuć. ale po chwili dochodzę do wniosku, że to niemożliwe, bo ludzie są cyniczni i wypełnieni po czubek skurwysyństwem. [ yezoo ]
|
|
 |
i mieć Cię na dzień dobry i na dobranoc.
|
|
 |
- chcesz kawy, czy herbaty? - poproszę o szczerość. [ pm ♥ ]
|
|
 |
wracasz do domu i ściągając buty rzucasz klucze na stolik. torbę zostawiasz gdzieś w korytarzu i biorąc ze stołu jabłko wgryzasz się w nie siadając na blacie szafy. w radiu dyktują Ci kolejne wiadomości ze świata, a w nierozgrzanej jeszcze mikrofalówce odmraża się Twoja zapiekanka. telefon od kilku dni nie wydawał z siebie żadnego dźwięku, a twoje słowa odbiera jedynie ściana. przyjaciele ? byli. szkoda, że tylko wtedy, gdy czegoś potrzebowali. z wrogami jest inaczej - są i będą zawsze, bez względu na wszystko, tyle że nie możesz na nich polegać. [ yezoo ]
|
|
 |
Cześć frajerze. Wróciłam po Moje serce.
|
|
 |
gdyby On wiedział jak się stoczyłam, wróciłby. może z litości, żalu, ale wróciłby. na pewno.
|
|
 |
- człowiek mądry odpowiada ' tak ' , czy ' no ' ? - tak. - a opowiedzieć Ci kawał ? - no .. [ yezoo & kumpel ]
|
|
 |
wkręć sobie w pokoju czerwoną żarówkę, będziesz miała burdel na miejscu, szmato. [ yezoo ]
|
|
|
|