|
To ten dzień.Kiedy jutro wstanie słońce będę już miała 20 lat. Cóż, nie zmienia to wiele. Trzeba wstać, zjeść śniadanie i łykając ostatki kawy wybiec na autobus. Dzień jak co dzień. Może znów będzie padał deszcz i jakiś nieostrożny kierowca ochlapie mi spodnie, a może zza chmur wyjrzy do nas słońce? Jedno jest pewne. Dwadzieścia lat to już w żadnym wypadku przelewki. Samodzielne mieszkanie, gotowanie,pranie od jakiegoś czasu to zapowiedź czegoś wielkiego,a te urodziny tylko to dopełnią. Ważne jest jedno- mam wreszcie kogoś kto traktuje mnie i moje potrzeby poważnie.Kto kocha mnie i daje mi to odczuć. Nie mam żadnych wątpliwości, wszystko jest powiedziane i proste.Tak więc witam dwudziestko. Mam nadzieję, że się dogadamy. Może to właśnie Ty zobaczysz mój ślub, pierwszy własny odkurzacz. Może razem wybierzemy płytki do kuchni. Rozgość się,trochę tu posiedzimy. Herbaty?/bekla
|
|
|
Każdy pyta się co ja w Tobie widze i dlaczego tak cholernie mi sie podobasz.Skoro mnie zraniłeś i olałeś. Odpowiadam im wtedy , ze widzę to czego nie widzą oni.. A to , że mnie zraniłeś , a ja nadal Cię kocham jest dowodem na to , ze potrafię cholernie kochać ! Kochać bezinteresownie !!!
|
|
|
i dobrze pamiętam ten dzień, gdy po raz pierwszy poczułam, że mu zależy, że potrafi ze mną łączyć nie tylko szczęście, ale i cierpienie. i wiem, że trafiłam na faceta który nie tylko posiada to co powinien każdy prawdziwy mężczyzna mieć. on ma przede wszystkim uczucia, potrafi się ze mną śmiać, drażnić i denerwować mnie, zachowywać się jak pięcioletni chłopiec i oglądać beznadziejne bajki które sama wcześniej znajdę, spędzić ze mną całą noc i kilka razy nieświadomie przywalić mi ręką ale i złapać za moją dłoń żebym pamiętała że jest blisko, pozwala mi przesypiać całe wieczory w swoich ramionach i co jakiś czas mówić że kocha, mogłabym wymieniać dalej ale nie starczyłoby mi czasu i nie zmieściłabym tego tutaj, on jest mój, zależy mu tak jak mi a skąd to wiem? nieraz poczułam jego łzy na swoim policzku a jeżeli facet płacze blisko swojej kobiety to wiadomo że nie jest ona dla niego tylko chwilową odskocznią. jestem pewna że mam to o czym marzyłam, on JEST, on ISTNIEJE, on BĘDZIE ZAWSZE.
|
|
|
nie musze dostawać co tydzien, co miesiac, co jakis czas od niego prezentów czy kwiatów. nie chce pierścionka z wielkim brylantem ani nie potrzebuje od razu zlotego gps. nie musi klęczeć i błagać o moją rękę mimo że bedzie to miłe i tak zna moja odpowiedz, wystarczy ze kiedyś da poczuć mi się nie tą jedną z wielu tylko jedyną i ostatnią kobietą którą złapał za rękę kilka lat temu i zaprosil do swojego świata. i chce żeby byl szczczesliwy i zadowolony ze swoich wyborów. nie zrobię nic, co by mogło pozwolić mu na żal do siebie i do mnie. bede się starała i dawała mu jak najwięcej powodów do uśmiechu. zmienił mnie. nigdy wcześniej nie liczyło się dla mnie czyjeś szczęście. to ten ktoś, kto jest dla mnie drogowskazem na resztę życia. juz nie mysle tylko o sobie, on jest dla mnie najważniejszy, tylko on na pierwszym miejscu. / Lalkowata
|
|
|
' jesteśmy jak świeczki na wietrze, ciągle nie wiemy czy rozum czy serce...
|
|
|
' przeszłość jest jak stygmaty...
|
|
|
' każdy Ci powie, że to tylko.. złe przeczucie...
|
|
|
' ileż można obiecywać sobie, że będzie dobrze, jednocześnie czując, że nadciąga najgorsze...
|
|
|
' wciąż obiecuję sobie (...) ze namaluję wszystko to za czym tęsknię...
|
|
|
' przestać bać się wyzwań...
|
|
|
' little girl, little girl...
|
|
|
|